Druzgocąca ocena polskiej piłki nożnej. Jarosław Kaczyński nie był łaskawy
Jarosław Kaczyński po raz kolejny został wybrany na prezesa Prawa i Sprawiedliwości. Jak sam przyznał, może być to dla niego pewne wyzwanie, bo ma już spore lata, ale dzięki wsparciu koleżanek i kolegów powinno mu się udać osiągnąć jego cele. W pewnym momencie podczas powyborczej mowy zaczął zastanawiać się nad kondycją polskiej piłki nożnej. Ostro ocenił to, co dzieje się na naszym podwórku.

To nie pierwszy raz, gdy Kaczyński skupił swoją uwagę na piłce nożnej i w ten sposób chciał pokazać niemoc państwa. Zapewniał wtedy, że to, co dzieje się z piłką nożna, jest odbiciem "statusu państwa" i dlatego, według niego, jest sprawą bardzo istotną.
Jarosław Kaczyński wybrany na prezesa PiS
W sobotę, 28 czerwca, w Przysusze odbył się VII Kongres Prawa i Sprawiedliwości. Jego głównym celem był wybór prezesa partii, który miałby nią zawiadywać kolejną kadencję. Został nim po raz kolejny Jarosław Kaczyński, który funkcję tę pełni nieprzerwanie od 2003 roku - wtedy przejął stery od swojego brata, Lecha Kaczyńskiego.
Co ciekawe, w swoim przemówieniu nowo wybrany prezes postanowił skupić się m.in. na polskiej piłce nożnej. Postanowił o niej opowiedzieć w kontekście osiągania sukcesów. "Musimy w końcu w różnych dziedzinach zacząć odnosić prawdziwe sukcesy, a nie co najwyżej ich mizerne imitacje" - zaczął swoją wypowiedź.
Jarosław Kaczyński o polskiej piłce nożnej
"Czy to nie jest tak, że Polska nie mogłaby się chwalić świetnymi drużynami piłki nożnej? W Lidze Europy i innych rozgrywkach europejskich, a nie pojedynczymi piłkarzami, którym też się różnie dzieje w poszczególnych bardzo dobrych klubach?" - pytał Jarosław Kaczyński. Wiadomo, że od lat polityk śledzi to, co dzieje się w futbolu i dobrze orientuje się w jej bolączkach.
To nie pierwszy raz, gdy prezes PiS zwracał uwagę na kondycję polskiej piłki. Podczas konferencji prasowej przed wyborami w 2011 roku zwrócił uwagę na problemy, z jakimi mierzyła się wówczas reprezentacja. "Będę namawiał rząd do zdecydowanych działań. Jeżeli ktoś przedtem miał jakieś wątpliwości, to 6:0 z Hiszpanią powinno już ostatecznie te wątpliwości rozwiać. Trzeba tutaj działać w sposób bardzo zdecydowany, bo piłka nożna i poziom piłki nożnej to część statusu państwa" - twierdził wówczas.

