Bez Roberta Lewandowskiego, bez Piotra Zielińskiego, a do tego w oparach potężnej afery reprezentacja Polski przystąpiła do najważniejszego w opinii wielu meczu kwalifikacji do mistrzostw świata z Finlandią. I trudno nie odnieść wrażenia, że odbiło się to na kadrowiczach w pierwszych 45 minutach. A już na pewno na Łukaszu Skorupskim. Fatalny błąd Skorupskiego, kolejna wpadka Polaków. Mecz w cieniu dramatu na trybunach Będący od wielu lat solidną marką golkiper popełnił w 30 minucie niezrozumiały błąd, który skończył się faulem i rzutem karnym dla Finlandii. Spełniał się koszmarny scenariusz - Joel Pohjanpalo umieścił piłkę w siatce i to gospodarze prowadzili do przerwy 1:0, mimo że Biało-Czerwoni wykreowali sobie kilka dogodnych okazji bramkowych. Michał Probierz wygwizdany przez polskich kibiców. Sceny przed meczem z Finlandią Po zmianie stron Biało-Czerwoni byli aktywniejsi, ale to Finowie mieli szansę na podwyższenie prowadzenia. W 53. minucie piłka po strzale Hoskonena odbiła się od poprzeczki. W odpowiedzi próbował Cash, ale jego uderzenie zatrzymał bramkarz gospodarzy. Niestety w 64. minucie spełnił się koszmar Biało-Czerwonych. Finowie wyszli z kontrą, którą sfinalizował golem na 2:0 Benjamin Kallman. Sytuacja z trudnej stała się dramatyczna. Zaledwie pięć minut później gola kontaktowego strzelił Jakub Kiwior, ale radość z niego nie trwała długo. Na trybunach zasłabł jeden z kibiców, a do akcji musiały wkroczyć służby. Spotkanie zostało przerwane, a piłkarze udali się do szatni. Oczekiwanie na jakiekolwiek decyzje się przeciągało, ale ostatecznie po około 30 minutach rywalizację wznowiono. Dramatyczne sceny podczas meczu Polaków. Wiemy, co z kibicem. Jest komunikat Gorzkie słowa Jana Bednarka. "To nie powinno mieć miejsca" Mimo aż 11 doliczonych minut, reprezentacji Polski nie udało się już odrobić strat. Finlandia wygrała 2:1 i nie brakuje głosów, że może to na dobre pogrążyć Michała Probierza. Jan Bednarek jako pierwszy i jedyny wyszedł do wywiadu i podzielił się gorzką diagnozą, nie gryząc przy tym w język. - Jest to bardzo trudny moment, rozumiem frustrację kibiców. Wiem, że potrafimy grać lepiej, a tego nie pokazujemy. Jestem zły, rozczarowany. Musimy się przegrupować, powiedzieć sobie parę ważnych słów, ale zjednoczyć się jako nardów. Panuje zła atmosfera. W naszej kwestii jest naprawić ją. Gorzej już być nie może - dodał gorzko. W trakcie wywiadu nie zabrakło naturalnie nawiązania do napiętej atmosfery wewnątrz kadry, spowodowanej decyzją Michała Probierza o odebraniu kapitańskiej opaski Robertowi Lewandowskiemu. - Jesteśmy uwikłani w gry polityczne. Coś, co nie powinno mieć miejsca. Chcemy dawać radość kibicom i naszym rodzinom. Musimy teraz to środowisko na nowo stworzyć, piłkarze, kibice, dziennikarze. Kiedy przyjdą dobre wyniki, to łatwiej będzie tworzyć dobrą atmosferę. Rozumiem frustrację wielu ludzi. Głęboko wierzę, że się to zmieni. Dla mnie najważniejsze jest, że jako piłkarz mogę reprezentować nasz kraj. Chciałbym, żeby każdy na boisko wychodził z czystą głową - zakończył rozmowę z reporterką "TVP Sport" kapitan Polaków w meczu z Finlandią. Wrze po klęsce Polaków. Brutalna krytyka biało-czerwonych. "Jesteśmy ohydni"