Czerczesow potwierdził w rosyjskich mediach. "Wiedzą, że znam się z Cezarym Kuleszą"
Po odejściu ze stanowiska selekcjonera reprezentacji Polski Michała Probierza rozgorzała dyskusja na temat jego następcy. Ciekawy trop w tej sprawie rzuciły rosyjskie media wysuwając kandydaturę Stanisława Czerczesowa. Były trener Legii Warszawa odniósł się do tych informacji, zdradzając przy okazji interesujące szczegóły.

Po odejściu Michała Probierza z reprezentacji Polski rozpoczęto poszukiwania jego następcy. Pierwszy trop rzucił Cezary Kulesza, wymieniając w mediach nazwiska czterech trenerów. Mowa była o Jerzym Brzęczku, Adamie Nawałce, Janie Urbanie oraz Jacku Magierze. Nie bez szans pozostaje również Marek Papszun, a chorwackie media wysuwają kandydaturę byłego trenera Lecha Poznań Nenada Bjelicy.
Swój pomysł na rozwiązanie tej sytuacji miały rosyjskie media. Jak informował portal championat.com jednym z faworytów do objęcia posady selekcjonera reprezentacji Polski ma być Stanisław Czerczesow. 61-latek odniósł się do tych informacji w rozmowie z rosyjskim "Sport-Expressem"
Czerczesow bez oficjalnej oferty
- Najwidoczniej media i blogerzy w tym kraju nie zapomnieli o wynikach naszej pracy i wiedzą, że znam się z prezesem Cezarym Kuleszą - powiedział Stanisław Czerczesow.
Były trener Legii Warszawa rozwiał jednak wątpliwości na temat swojego potencjalnego powrotu do Polski.
Teraz nie otrzymałem żadnej oficjalnej informacji od Kuleszy ani innych przedstawicieli federacji w sprawie drużyny narodowej
Czerczesow zdradził również, że w przeszłości miał być bardzo blisko bycia selekcjonerem reprezentacji Polski. Miało to się wydarzyć jeszcze przed tym, gdy dołączył do węgierskiego Ferencvarosu.
Czerczesow był trenerem Legii Warszawa od października 2015 roku do połowy 2016 roku. W tym czasie ze stołecznym klubem wywalczył mistrzostwo Polski oraz Puchar Polski. 61-latek ostatnio pracował jako selekcjoner reprezentacji Kazachstanu.

