Defensor otrzymał podanie od Adama Buksy, po czym uderzył z woleja w kierunku lewego słupka, nie dając żadnych szans stojącemu w bramce Cristianowi Avramowi. Dla Matty’ego Casha to dopiero drugie trafienie dla reprezentacji Polski. Wcześniej z gola cieszył się on prawie trzy lata temu, 11 czerwca 2022 roku. Wówczas wpisał się na listę strzelców w szalonej potyczce z Holandią, zakończonej remisem 2:2. Dla piłkarza urodzonego na Wyspach to wyjątkowa chwila. Długo nie było go w kadrze. Na zgrupowanie powrócił dopiero po rocznej przerwie, w marcu 2025. O ile z Litwą zagrał aż 68 minut, o tyle w konfrontacji z Maltańczykami biegał za piłką prawie trzy razy krócej. Wreszcie jednak doczekał się on wielkiego momentu. "Eleganckie wykończenie" - skomentował choćby profil "Aston Villa Statto" lubujący się w statystykach dotyczących ekipy naszego reprezentanta. "Straszna obrona, ale racja, strzał bardzo dobry" - wtórował jeden z kibiców. Matty Cash z golem. Kamil Grosicki żegna się z reprezentacją Polski Tymczasem w Chorzowie kilkanaście sekund później ponownie zrobiło się głośno. Tym razem za sprawą Kamila Grosickiego. Zgodnie z przedmeczowymi zapowiedziami pod koniec pierwszej połowy opuścił plac gry, kończąc owocną karierę reprezentacyjną. "Reprezentacja Polski była i jest dla mnie najważniejszą drużyną, w której grałem. Oddawałem jej całe serce. Przez ostatnie lata starałem się zarażać energią młodszych zawodników i tłumaczyć im, jaka to jest duma dla niej grać" - mówił przed spotkaniem na konferencji prasowej. "Biało-Czerwoni" następnie mieli chrapkę na kolejne gole. Musieli jednak zadowolić się prowadzeniem 1:0 do przerwy. Mołdawia zbytnio nie istniała. Oddała zaledwie jeden strzał na bramkę strzeżoną przez Marcina Bułkę. Dla porównania gospodarze aż dziesięciokrotnie starali się postraszyć golkipera oponentów. Niestety bez zamierzonego efektu. Tekstowy zapis spotkania na żywo w Interia Sport. Link TUTAJ.