Partner merytoryczny: Eleven Sports

Borek totalnie zaskoczył ws. Probierza. Powiedział to na antenie

Reprezentacja Polski przegrała 1:2 z Finlandią w Helsinkach. Po tej kompromitującej porażce niemal całe środowisko piłkarskie uważa, że Michał Probierz powinien zostać zwolniony z funkcji selekcjonera. Niedługo po zakończeniu wtorkowego spotkania głos w tej sprawie zabrał Mateusz Borek, który komentował starcie naszej kadry. - Jest dużo rzeczy do naprawienia - tłumaczył.

Michał Probierz, Mateusz Borek, zrzut ekranu KS
Michał Probierz, Mateusz Borek, zrzut ekranu KS/Marcin Karczewski / PressFocus/Newspix

W ostatnich dniach wiele działo się wokół reprezentacji Polski. W niedzielę PZPN poinformował, że zgodnie z decyzją Michała Probierza Robert Lewandowski stracił opaskę kapitana, która powędrowała do Piotra Zielińskiego. Chwilę później napastnik Barcelony odmówił gry w kadrze pod wodzą obecnego selekcjonera. Wszystko to działo się dwa dni przed meczem z Finlandią.

I niestety miało swoje skutki. "Biało-Czerwoni" przegrali w Helsinkach 1:2. Był to trzeci mecz kwalifikacji mistrzostw świata. Choć początkowo to goście prezentowali się zdecydowanie lepiej od rywali, to po fatalnym błędzie Łukasza Skorupskiego Finowie wyszli na prowadzenie, wykorzystując rzut karny. W drugiej połowie dołożyli skuteczny kontratak. I to wystarczyło, aby ograć bezbarwną reprezentację Polski.

Belgia - Polska. Skrót meczu. WIDEO/Polsat Sport/Polsat Sport

Probierz powinien zostać zwolniony? Borek odpowiedział wprost

Po ostatnim gwizdku eksperci i dziennikarze nie szczypali się w język. Większość z nich domagała się natychmiastowej reakcji ze strony Cezarego Kuleszy, którą miałoby być zwolnienie Probierza z posady selekcjonera. Nie dość, że 52-latek nagle rozpętał ogólnopolską aferę, to w dodatku jego zespół poległ w kluczowym meczu eliminacji. Swoją opinię w tym temacie w rozmowie z "Kanałem Sportowym" wygłosił Mateusz Borek.

- Jest dużo rzeczy do naprawienia, do posprzątania. Na boisku, w szatni, a także - zdecydowanie - w innych miejscach, jeśli chodzi o polską piłkę. I wydaje mi się, że dzisiaj jest taki czas, żeby zaczął pewne decyzje podejmować Cezary Kulesza - słyszymy.

Ja nie jestem sternikiem związku i nie domagam się dymisjonowania trenera. On (Kulesza - red) tego trenera zatrudnił i jako jedyny ma prawo tego trenera zwolnić

~ dodał po chwili komentator meczu Finlandia - Polska.

- Myślę natomiast, że potrzebna jest jakaś dyskusja i ułożenie pewnych rzeczy, naprawienie pewnych spraw, bo ewidentnie gołym okiem widać, że bez Lewandowskiego i Zielińskiego to sobie możemy pograć z Maltą i Litwą - podsumował. Co ciekawe, prezes PZPN faktycznie postąpił tak, jak zaproponował Mateusz Borek.

"Już od czasów klubowych wyznaję zasadę, żeby nie ingerować w decyzje trenerskie. Pozostawiam szkoleniowcom dużo swobody, ale za tym idzie również odpowiedzialność. Oczekuję, przede wszystkim wyników. Dzisiejsza porażka oraz ostatnie wydarzenia wokół reprezentacji Polski wymagają reakcji. Wezwałem trenera Probierza na rozmowę w cztery oczy, która dotyczyć będzie naszej dalszej współpracy" - napisał w nocy Kulesza w mediach społecznościowych.

Czy Michał Probierz zostanie zwolniony? - Nie wiem - odpowiedział krótko Borek. - Jako reprezentacja za mocno do przodu nie idziemy, raczej stoimy w miejscu. Natomiast - żeby nie wpisać się w trend - to myślę, że graliśmy wiele gorszych meczów za kadencji Michała Probierza niż dziś - dodał. Zdaniem komentatora przy obecności Roberta Lewandowskiego Polacy spokojnie mogliby pokonać Finów. 

Selekcjoner reprezentacji Polski - Michał Probierz/MARCIN GOLBA / NurPhoto / NurPhoto via AFP
Reprezentanci Polski/PAP/Piotr Nowak
Jan Bednarek nie gryzł się w język po porażce Polaków/PAP/Piotr Nowak
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem