Boniek wrócił po latach do sprawy zwolnienia Brzęczka. Mocna deklaracja, to przez to doszło do pożegnania
Jerzy Brzęczek, pomimo pewnych konkretnych wyników stojących za swoją pracą w roli selekcjonera, został zwolniony ze stanowiska sternika polskiej kadry w styczniu 2021 roku po decyzji ówczesnego szefa PZPN Zbigniewa Bońka. Ten po latach wrócił do tematu i wskazał, co było motywacją do przypieczętowania tamtego rozbratu. "Trzeba mieć czasami odwagę podjąć trudną decyzję" - padło w wypowiedzi dla kanału "Meczyki".

Jerzy Brzęczek przejął w piłkarskiej reprezentacji Polski pałeczkę po Adamie Nawałce latem 2018 roku, mając za cel odbudować drużynę po nieudanym mundialu w Rosji - i trzeba jasno stwierdzić, że miał na swym koncie jeden duży sukces, a mianowicie wprowadzenie "Biało-Czerwonych" na Euro 2020.
Na turnieju (odbywający się z rocznym opóźnieniem z powodu pandemii COVID-19) jednak już nie pojechał - został zwolniony w styczniu 2021 roku, a PZPN zatrudnił następnie Paulo Sousę. Dlaczego jednak ówczesny prezes organizacji, Zbigniew Boniek, podjął taką decyzję? 69-latek przedstawił swoje motywacje w trakcie programu "Pogadajmy o piłce" na kanale "Meczyki".
Boniek nie wahał się w sprawie zwolnienia Brzęczka. To dlatego zdecydował się na to pożegnanie
"Miałem do niego pewne zaufanie, jeśli chodzi o wartość sportową, natomiast miałem do niego prośbę w kwestii aspektów pozasportowych. 'Niekochani' (miniserial dokumentalny który pojawił się na kanale "Łączy Nas Piłka" - dop. red.), oblężona twierdza... Miałem pewne wymagania, chciałem, by ułożył pewne sprawy, bo to było tej drużynie potrzebne" - stwierdził.
"Lubię i szanuję Jurka Brzęczka. Moje zdanie o Jurku jest pozytywne. Byłem jednak przekonany, że ta reprezentacja pod pewnymi względami nie może tak funkcjonować i doszedłem do wniosku, że muszę zmienić selekcjonera. Kto wie, ten wie, dlaczego z niego zrezygnowałem. To nie były powody sportowe. Aspekt pozasportowy był decydujący" - podkreślił, dodając, że nie żałuje ówczesnego wyboru.
"Gdyby Jurek miał dzisiejsze doświadczenie, to w życiu bym nie szukał nowego selekcjonera. Dałem mu 100 procent poparcia w każdej chwili. Kiedy jednak go prosiłem o cztery-pięć rzeczy, które musi zmienić przy tej reprezentacji i nagle się okazuje, że nie można tego zmienić lub nie chce się tego zmienić, to trzeba mieć czasami odwagę podjąć trudną decyzję" - skwitował.
Jerzy Brzęczek w nowej roli. Kadra U-21 pod jego wodzą jest na razie nie do zatrzymania
Brzęczek po zakończeniu swojej przygody z kadrą w 2022 roku przez niespełna osiem miesięcy prowadził Wisłę Kraków, a ostatnio znów został selekcjonerem - tym razem jednak przewodzi drużynie "Biało-Czerwonych" U-21. Początki ma w tym przypadku więcej niż dobre - w czterech meczach el. młodzieżowego Euro jego podopieczni zdobyli komplet punktów, w każdej potyczce ogrywając rywali do zera i przy minimum dwóch strzelonych przez siebie golach. Krótko mówiąc widać, że zespół na razie łapie wiatr w żagle...












