Boniek szokuje w dyskusji o bramkarzach. "Po co mielibyśmy to robić?"
Wygląda na to, że w najbliższym czasie toczyć się będzie zażarta dyskusja o przyszłości bramki kadry Polski. Wojciech Szczęsny wciąż nie zadecydował, czy powinien zakończyć reprezentacyjną karierę. Na jego miejsce już czyhają chętni, z Łukaszem Skorupskim, który zachwycił w spotkaniu z Francuzami, na czele. Głos na ten temat zabrał były prezes PZPN, Zbigniew Boniek. I, jak zwykle bywa w jego przypadku, nie gryzł się w język.

Nadal nie wiemy, kto będzie "jedynką" Michała Probierza w nadchodzących meczach Ligi Narodów i eliminacji do mistrzostw świata. Niepewna jest sytuacja Wojciecha Szczęsnego, pewne wątpliwości budzi też Łukasz Skorupski. Zbigniew Boniek nie postawiłby w dłuższej perspektywie na żadnego z nich.
Kłopot bogactwa w bramce
Piłka nożna nie znosi próżni. Chociaż Euro 2024 zakończyło się już dla reprezentacji Polski, dyskusja na temat drużyny bynajmniej nie ustanie. Jedną z najważniejszych kwestii jest ta dotycząca bramkarza. Jeszcze przed startem turnieju Wojciech Szczęsny sugerował, że po nim przestanie grać dla kadry. Przed meczem z Francją nieco zmienił jednak ton wypowiedzi.
W moich planach było zakończenie kariery sportowej już w przyszłym roku, a to łączyło się z zakończeniem kariery reprezentacyjnej po tych mistrzostwach Europy. W tej chwili nie wiem, jak te plany będą wyglądać. Są one trochę poza moją kontrolą. Rozumiem też tych, którzy próbują namawiać mnie do zmiany decyzji. Nie jestem jednak gotowy w tej chwili zadeklarować się, że odchodzę z reprezentacji. To decyzja, którą podejmuje się tylko jeden raz, dlatego trzeba ją doskonale przemyśleć
Przeciwko wicemistrzom świata wystąpił jednak Łukasz Skorupski, dla którego był to debiut na wielkim turnieju. Debiut niezwykle udany, bo świetnie radził sobie z Kylianem Mbappe i pozostałymi gwiazdami, a UEFA przyznała mu nagrodę dla najlepszego zawodnika meczu. Nie zapominajmy, że Michał Probierz w odwodzie ma jeszcze Marcina Bułkę, który na Euro 2024 pełnił rolę trzeciego golkipera, a także Kamila Grabarę.
Boniek zaskoczył w ocenie Szczęsnego
Zbigniew Boniek był gościem programu "Prawda futbolu". Były prezes PZPN wyznał, że jeden z dziennikarzy spytał go, czy powinno się namawiać Szczęsnego do pozostania w reprezentacji Polski.
Dlaczego mamy to robić? Jeżeli ktoś w ogóle myśli o tym, żeby się pożegnać z reprezentacją, to znaczy, że jego sposób myślenia jest taki, że chciałby sobie już dać spokój. Nie ma co go przekonywać
To nie pierwszy raz w ostatnich dniach, gdy 68-latek był oszczędny w pochwałach w kierunku bramkarza Juventusu. "Wojtek zrobił swoje. Napisał dobrą kartę w historii reprezentacji Polski. Nie używałbym nie wiadomo jakich przymiotników, bo nie ma ku temu podstaw. Życie nie znosi próżni" - ocenił karierę reprezentacyjną Szczęsnego w rozmowie ze Sportowymi Faktami.
Jednocześnie Boniek nie jest przekonany do budowania przyszłości kadry na 33-letnim Skorupskim. "Jak chcemy odmładzać tę kadrę, to musimy to zrobić wszędzie. Oczywiście, Skorupski nie jest taki młody, ale z tyłu mamy Bułkę, Majeckiego, kilku innych bramkarzy..." - kontynuował w rozmowie z Romanem Kołtoniem. Jednocześnie ocenił występ golkipera FC Bologna przeciwko Francuzom na dziewiątkę w dziesięciopunktowej skali.

