Kliknij, aby zobaczyć zapis relacji na żywo z meczu Wisła Puławy - Legia Warszawa Tutaj znajdziesz zapis relacji na żywo na urządzenia mobilne Piłkarze Wisły dobrze rozpoczęli. Wysokim pressingiem utrudniała zadanie faworytom, a w 6. minucie wyprowadziła ładną akcję i Piotr Darmochwał strzelił w słupek! Apetyty miejscowych fanów rosły, ale Legia szybko odpowiedziała. Przycisnęła, wymusiła błąd na rywalach i objęła prowadzenie. Iwan Łytwyniuk przecenił swoje umiejętności. Zaczął się kiwać i Nagy odebrał mu piłkę. Chukwu wyłożył futbolówkę Krzysztofowi Mączyńskiemu, a ten trafił do bramki z 11 metrów. Trzy minuty później Łukasz Broź dośrodkował z prawego skrzydła, a nieatakowany przez legionistów Tomasz Sedlewski wyskoczył i tak uderzył piłkę głową z 20 metrów, że przelobował swojego bramkarza. To były bolesne ciosy dla puławian i już do końca pierwszej połowy nie potrafili się po nich podnieść. O ile wcześniej próbowali rozgrywać piłkę po ziemi, o tyle po utracie dwóch goli nie mieli pomysłu na to, żeby zagrozić Legii. Wypracowali jeszcze jedną groźną akcję, ale nie potrafili zakończyć jej strzałem. Legioniści nie musieli forsować tempa i wielkich emocji nie było. W końcówce drugiego kwadransa ponieśli jednak poważną stratę, bo bolesnej kontuzji przy próbie wślizgu doznał Jakub Czerwiński i na noszach opuścił murawę. Trener Adam Buczek odbudował w przerwie pewność siebie swoich piłkarzy i Wisła zaprezentowała się zdecydowanie lepiej na początku drugiej połowy. W 52. minucie powinna zdobyć kontaktowego gola, ale Robert Hirsz nie trafił w piłkę. Pięć minut później bliski zdobycia bramki dla Legii był Dąbrowski. Główkował z bliska po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, ale gospodarzy uratował bramkarz. Wisła atakowała, a legioniści zaczęli wyprowadzać kontry. Dwie "setki" zmarnował Chukwu (w obu podawał Guilherme). Kolejną Legia już wykorzystała. Tym razem akcję rozprowadził Nagy, Chukwu oddał mu piłkę na czystą pozycję, a Węgier celnie strzelił bez przyjmowania piłki. W 90. minucie Hirsz zdobył honorową bramkę dla Wisły po asyście Jakuba Smektały, ale Legia błyskawicznie odpowiedziała i gola na 4-1 strzelił Sadiku. MZ Wisła Puławy - Legia Warszawa 1-4 (0-2) Bramki: 0-1 Mączyński (9.), 0-2 Sedlewski (12. samobójcza), 0-3 Nagy (64.), 1-3 Hirsz (90.), 1-4 Sadiku (90. + 1). Żółte kartki - Wisła Puławy: Konrad Szczotka, Irakli Meskhiia. Sędzia: Bartosz Frankowski (Toruń). Widzów: 4 270. Puchar Polski - zobacz wyniki, strzelców i terminarz