Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 15 pojedynków zespół Wisły Płock wygrał pięć razy, ale więcej przegrywał, bo siedem razy. Trzy mecze zakończyły się remisem. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. Między 20. a 42. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki piłkarzom Wisły Kraków i dwie drużynie przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Wysiłki podejmowane przez drużynę Wisły Płock w końcu przyniosły efekt bramkowy. Kilka minut po rozpoczęciu drugiej połowy na listę strzelców wpisał się Jakub Łukowski. W 58. minucie arbiter pokazał żółtą kartkę Ivanowi Gonzalezowi z Wisły Kraków. W 62. minucie Nico Varela zastąpił Konrada Michalaka. Sędzia przyznał żółte kartki zawodnikom Wisła Płock: Konradowi Michalakowi w 63. i Dominikowi Furmanowi w 66. minucie. Igor Łasicki z Wisły Płock na pięć minut przed zakończeniem spotkania dostał drugą żółtą, a następnie czerwoną kartkę, osłabiając swoją drużynę. Wcześniej ten piłkarz został ukarany w 42. minucie. W 85. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Igora Łasickiego z Wisły Płock, a w czwartej minucie doliczonego czasu pojedynku Pawła Brożka z drużyny przeciwnej. Minus trzy minuty później w zespole Wisły Płock doszło do zmiany. Giorgi Merebashvili wszedł za Mateusza Piatkowskiego. Sędzia pokazał pięć żółtych kartek oraz jedną czerwoną piłkarzom Wisły Płock, natomiast zawodnikom Wisły Kraków przyznał pięć żółtych. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie.