Już od pierwszych minut obie ekipy ruszyły do ofensywy, nie chcąc czekać na ruch rywali. To jednak zawodnicy ŁKS zdecydowanie częściej znajdowali się przy piłce, stwarzając okazje do strzelenia gola. Skutecznie, bo pierwsza bramka padła w 22. minucie za sprawą Kelechukwu Ebenezera Ibe-Tortiego, który koncertowo wykiwał bramkarza przeciwników. Na kolejny celny strzał nie trzeba było długo czekać. Zaledwie pięć minut później Samuel Corral zaliczył trafienie po skutecznym dośrodkowaniu Kamila Dankowskiego. Przyjezdni schodzili na przerwę z dwubramkową przewagą. Tuż po rozpoczęciu drugiej połowy łodzianie mieli szansę na poprawę wyniku, jednak Piotr Gryszkiewicz posłał piłkę w słupek. Swoje szanse mieli także gospodarze, ale żadna z prób nie zakończyła się powodzeniem. W końcówce mieczu w stuprocentowej sytuacji znalazł się Przemysław Sajdak z ŁKS. Nic z tego. Pomocnik zmarnował okazję, nie strzelając celnie do bramki rywali. Mimo tego ekipa Wojciecha Stawowego bezproblemowo dowiozła przewagę do końca spotkania, awansując do 1/8 finału Fortuna Pucharu Polski. Unia Janikowo - ŁKS Łódź 0-2 (0-2) Bramki: 0-1 Kelechukwu Ebenezer Ibe-Torti (22.), Samuel Corral (27.). Żółta kartka - Unia: Bartosz Machaj. Sędzia: Patryk Gryckiewicz (Toruń). Mecz bez udziału publiczności