Obie drużyny grały dotychczas ze sobą tylko raz. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem jedenastki Śląska Wrocław. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Śląska Wrocław w szóstej minucie spotkania, gdy Piotr Celeban strzelił pierwszego gola. Kamil Biliński wywołał eksplozję radości wśród kibiców Śląska Wrocław, zdobywając kolejną bramkę w 13. minucie spotkania. W 19. minucie arbiter ukarał kartką Kamila Dankowskiego, zawodnika Śląska Wrocław. Piłkarze Stomilu Olsztyn szybko odpowiedzieli strzeleniem gola. W 23. minucie bramkę kontaktową zdobył Rafał Remisz. Drużyna Stomilu Olsztyn ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystał zespół Śląska Wrocław, strzelając kolejnego gola. W 26. minucie wynik na 1-3 podwyższył Peter Grajciar. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Pod koniec meczu rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. Na kwadrans przed zakończeniem meczu zmusił do kapitulacji bramkarza Flavio Paixao. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Śląska Wrocław w 90. minucie spotkania, gdy Mateusz Machaj zdobył z karnego piątą bramkę. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 1-5. Sędzia nie ukarał piłkarzy Stomilu Olsztyn żadną kartką, natomiast zawodnikom Śląska Wrocław pokazał jedną żółtą. Jedenastka Stomilu Olsztyn nie skorzystała ze zmian. Zespół Śląska Wrocław również nie skorzystał ze zmian.