Od pierwszych minut drużyna ŁKS-u zawzięcie atakowała bramkę przeciwników. Linia obrony jedenastki Zagłębia Sosnowiec była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy ŁKS-u w 21. minucie spotkania, gdy Piotr Pyrdol zdobył pierwszą bramkę. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu ŁKS-u. Na drugą połowę jedenastka Zagłębia Sosnowiec wyszła w zmienionym składzie, za Szymona Pawłowskiego wszedł Patryk Mularczyk. W 50. minucie Kacper Radkowski zastąpił Filipa Karbowego. Zespół Zagłębia Sosnowiec ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała drużyna gości, strzelając kolejnego gola. W 53. minucie wynik na 0-2 podwyższył Artur Bogusz. W 57. minucie Stanislav Bilenkiy został zmieniony przez Tomasza Nawotkę, co miało wzmocnić jedenastkę Zagłębia Sosnowiec. Trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Pirulę na Daniego Ramíreza w 68. minucie. Między 59. a 64. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom Zagłębia Sosnowiec i jedną drużynie przeciwnej. Niedługo później Rafał Kujawa wywołał eksplozję radości wśród kibiców ŁKS-u, zdobywając kolejną bramkę w 69. minucie spotkania. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 0-3. Zawodnicy Zagłębia Sosnowiec dostali w meczu dwie żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy jedną. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie.