Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Niedługo po rozpoczęciu meczu jedenastka WKS-u Gryf trafiła do bramki rywala. W trzeciej minucie Maksymilian Hebel dał prowadzenie swojemu zespołowi. Prawie natychmiast Bartosz Gesior wywołał eksplozję radości wśród kibiców WKS-u Gryf, zdobywając kolejną bramkę w piątej minucie meczu. W 18. minucie za Jaroslava Mihalika wszedł Filip Mladenović. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Po przerwie rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W 53. minucie na listę strzelców wpisał się Maciej Gajos. Jedyną kartkę w meczu sędzia pokazał Oskarowi Koprowskiemu z drużyny gospodarzy. Była to 56. minuta pojedynku. W 57. minucie w zespole WKS-u Gryf doszło do zmiany. Filip Szewczyk wszedł za Pawła Czychowskiego. Drużyna WKS-u Gryf krótko cieszyła się prowadzeniem. Trwało to tylko cztery minuty, ponieważ jedenastka gości doprowadziła do remisu. Gola strzelił Maciej Gajos. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Lechii Gdańsk w 89. minucie spotkania, gdy Marco Paixao strzelił trzeciego gola. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 2-3. Arbiter nie ukarał piłkarzy gości żadną kartką, natomiast zawodnikom WKS-u Gryf przyznał jedną żółtą. Obie jedenastki wykorzystały wszystkie zmiany.