Od pierwszych minut zespół Cracovii zawzięcie atakował bramkę przeciwników. Linia obrony drużyny GKS-u Tychy była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Cracovii w 52. minucie spotkania, gdy Mateusz Wdowiak zdobył pierwszą bramkę. W 60. minucie za Szymona Lewickiego wszedł Mateusz Piątkowski. W 66. minucie Łukasz Sołowiej został zmieniony przez Wilsona Kamavuakę, a za Omara Monterde'a wszedł na boisko Wojciech Szumilas, co miało wzmocnić jedenastkę GKS-u Tychy. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Mateusza Wdowiaka na Tomasza Vestenickiego. Sędzia przyznał żółte kartki zawodnikom GKS Tychy: Łukaszowi Grzeszczykowi w 83. i Sebastianowi Stebleckiemu w 88. minucie. Wysiłki podejmowane przez drużynę GKS-u Tychy w końcu przyniosły efekt bramkowy. W doliczonym czasie gry na listę strzelców wpisał się Wojciech Szumilas. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego trzecie trafienie w sezonie. W 108. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Keona Daniela z GKS-u Tychy, a w 113. minucie Oleksiego Dityatjeva z drużyny przeciwnej. Piłkarze gości odpowiedzieli strzeleniem gola. W 115. minucie wynik ustalił Pelle van Amersfoort. To już trzecie trafienie tego zawodnika w sezonie. Dogrywkę wygrał zespół gości który zdobył jedną bramkę. Sędzia pokazał trzy żółte kartki piłkarzom gospodarzy, a zawodnikom Cracovii przyznał jedną. Obie drużyny wymieniły po czterech graczy.