Konfrontację Legii z Pogonią śmiało moglibyśmy nazwać wielkim piłkarskim świętem, gdyby nie to, co działo się tuż przed rozpoczęciem spotkania. Po seriach wzajemnych wyzwisk starli się ze sobą sympatycy obu zespołów. Ponadto doszło do wielu incydentów przy wejściu kibiców na stadion. Policja nie pozostała bierna. W ruch poszła armatka wodna, w skrajnych przypadkach użyto gazu pieprzowego. Media społecznościowe od razu zalały się niepokojącymi filmami. Ostatecznie na stadionie pojawiło się ponad 50 000 obserwatorów, lecz wiadome było, że temat zamieszania pod bramami PGE Narodowego nie ucichnie. Kluby dość długo milczały, nie wydając oficjalnych komunikatów. Wreszcie w późny sobotni wieczór zareagowała Legia Warszawa. I to w dosyć mocnym stylu, ponieważ zapowiedziała przesłanie raportu do organizatora wydarzenia, a więc Polskiego Związku Piłki Nożnej. Powód? "Niestety od wczoraj otrzymujemy od kibiców bardzo dużo wiadomości wskazujących na kwestie dotyczące organizacji meczu. Już przed rozpoczęciem meczu do klubu docierały liczne, bardzo niepokojące sygnały od kibiców ze wszystkich sektorów zajmowanych przez sympatyków Legii" - zdradzono w oświadczeniu. Cztery gole i święto we Wrocławiu. Miesiące czekania i jest światełko w tunelu PZPN otrzyma raport od Legii. Klub zareagował na zażalenia za strony kibiców Czego dokładnie dotyczyły sygnały? "Niskiego poziomu organizacji wejścia na stadion, wielokrotnie nieuzasadnienie agresywnego, prowokacyjnego i nieadekwatnego do sytuacji zachowania służb organizatora, poważnych problemów z dojazdem w okolice stadionu, braku czytelnej komunikacji dotyczącej dojścia oraz zamykania części przestrzeni wokół obiektu, co znacząco utrudniało przemieszczanie się kibiców do dedykowanych bram" - czytamy dalej. Działacze nie mają zamiaru iść z krajową federację na wojnę. "Naszym celem jest, by kolejne edycje Pucharu Polski odbywały się z najwyższym poziomem organizacji, komunikacji i współpracy zaangażowanych instytucji, z pełnym poszanowaniem dla priorytetu jakim jest poczucie bezpieczeństwa ale także odpowiednia jakość obsługi dla wszystkich kibiców, którzy są sercem futbolu" - zaznaczono. 9 minut i Piątek już z golem. A później koszmar, taka wpadka Polaka A najważniejszy przekaz padł nieco wcześniej. "Każdy kibic - niezależnie od barw klubowych - zasługuje na szacunek, godne traktowanie oraz bezpieczne warunki uczestnictwa w święcie polskiej piłki nożnej" - przypomniano. Cały komunikat Legii Warszawa udostępniamy poniżej.