Legia Warszawa zwyciężyła kolejny raz Puchar Polski. Jest to już 21. triumf w historii klubu w tych rozgrywkach. W tym roku po ciekawym widowisku pokonała ona 4:3 Pogoń Szczecin. W tym sezonie smak wygranej ma dla "Wojskowych" szczególny smak. Wszystko ze względu na kiepski sezon w Ekstraklasie. Podopieczni Goncalo Feio są w tabeli dopiero na piątej lokacie. W przypadku zakończenia ligowych rozgrywek na tej pozycji nie mieliby możliwości występowania w przyszłym sezonie w europejskich pucharach. Finał Pucharu Polski był zatem ich jedyną szansą na zagwarantowanie sobie gry w międzynarodowych rozgrywkach. Dzięki tej wygranej będą jednak walczyć o fazę ligową Ligi Europy. Tobiasz wypalił ws. Pogodni. "Nie ma żadnej presji" Po meczu dla TVP Sport o meczu wypowiedział się Kacper Tobiasz. Zawodnik klubu ze stolicy Polski zapytany został o presję, która z drużyn miała ją większą. Pogoń, która przegrała finał rok temu, czy Legia, która walczyła o europejskie puchary. Odpowiedział bez wahania. Eksperci dopytali jednak czy zespół podchodził do tego spotkania jak do każdego innego, czy jednak nie traktowali tego jak zwykły mecz, bo jest to wyjątkowe wydarzenie. Bramkarz nie myślał długo i zgodził się z ekspertami. - To nie jest zwykły mecz. To jest jedno spotkanie, które musi się zakończyć zwycięstwem jednej drużyny i porażką drugiej, więc trzeba po prostu grać "all-in" jak to się mówi i dać z siebie wszystko, żeby zdobyć trofeum - zdradził. Legia Warszawa najbliższe spotkanie w ramach PKO BP Ekstraklasy rozegra już w niedzielę 11 maja. Rywalem w meczu przy Łazienkowskiej będzie Lech Poznań.