- Fani Lecha Poznań zasiądą na trybunie północnej, a kibice Legii - na południowej. Obie zlokalizowane są za bramkami, po przeciwnych stronach stadionu. Kluby otrzymają po około dziewięć tysięcy biletów do dystrybucji pomiędzy swoich kibiców. Natomiast nie ma już wejściówek na sektory neutralne. Bilety sprzedawane były od 1 kwietnia - powiedział Kwiatkowski. W półfinałach rozgrywek Legia wyeliminowała Podbeskidzie Bielsko-Biała (4-1, 2-0), a Lech potrzebował dogrywki, aby uporać się z drugoligowymi Błękitnymi Stargard Szczeciński. Po wyjazdowej porażce 1-3, u siebie Lech przegrywał 0-1, by ostatecznie po 90 minutach triumfować 3-1. W dodatkowym czasie gry zdobył jeszcze dwie bramki. Odbyło się kilka spotkań przedstawicieli PZPN-u ze wszystkimi służbami odpowiedzialnymi za kwestie zabezpieczenia finału Pucharu Polski. - We wtorek miało miejsce kolejne, m.in. z udziałem przedstawicieli finalistów. Do meczu na pewno jeszcze odbędą się następne, a wszystko po to, by szczegółowo omówić kwestie mające na celu sprawną organizację spotkania - dodał rzecznik. Trofeum dla zwycięskiej drużyny wręczy prezes futbolowej centrali Zbigniew Boniek. Nie wiadomo jeszcze, który sędzia poprowadzi mecz. W maju na Stadionie Narodowym zaplanowane jest jeszcze jedno wydarzenie piłkarskie - 27 maja odbędzie się finał Ligi Europejskiej. - Na finale Pucharu Polski będzie obecna kilkuosobowa grupa przedstawicieli UEFA, bezpośrednio zaangażowanych w organizację finału LE - stwierdził Kwiatkowski.