Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą dwa razy. Zespół Lech Poznania wygrał dwa razy, nie przegrywając żadnego meczu. Pierwszym ważniejszym wydarzeniem w meczu było ukaranie zawodnika. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom Chrobry Głogów: Mikołajowi Lebedyńskiemu w 44. i Marcelowi Ziemannowi w 45. minucie. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0-0. Drugą połowę zespół Chrobrego Głogów rozpoczął w zmienionym składzie, za Macieja Diduszkę wszedł Robert Mandrysz. W 48. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Roberta Mandrysza z Chrobrego Głogów, a w 60. minucie Darka Jevticia z drużyny przeciwnej. W 70. minucie Darko Jevtić zastąpił Joao Amarala. W 71. minucie arbiter przyznał kartkę Miłoszowi Kozakowi z jedenastki Chrobrego Głogów. Bramkarz Chrobrego Głogów wielokrotnie wychodził z opresji obronną ręką. Skutecznie interweniował w starciu aż dziewięć razy, ale nie zachował czystego konta. W 75. minucie Christian Gytkjaer dał prowadzenie swojemu zespołowi. W 78. minucie Maciej Makuszewski został zmieniony przez Jakuba Kamińskiego, co miało wzmocnić drużynę Lech Poznania. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Mikołaja Lebedyńskiego na Gerarda Artigasa. Jedenastka Chrobrego Głogów ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystała drużyna Lech Poznania, strzelając kolejnego gola. Na sześć minut przed zakończeniem meczu wynik ustalił Mateusz Skrzypczak. W 86. minucie Christian Gytkjaer został zmieniony przez Filipa Szymczaka, co miało wzmocnić zespół Lech Poznania. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Adriana Benedyczaka na Dominika Piłę. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 0-2. Jedenastka Lech Poznania zdominowała rywali na boisku. Przeprowadziła o wiele więcej groźnych ataków na bramkę przeciwników, oddała 11 celnych strzałów. Sędzia pokazał cztery żółte kartki zawodnikom Chrobrego Głogów, a piłkarzom Lech Poznania przyznał jedną. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie.