Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą sześć razy. Jedenastka Rakowa Częstochowa wygrała aż sześć razy, nie przegrywając żadnego meczu. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Rakowa Częstochowa w 13. minucie spotkania, gdy Vladislavs Gutkovskis strzelił pierwszego gola. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Rakowa Częstochowa. W 55. minucie Michal Orzechowski został zmieniony przez Kacpra Spiewaka. W tej samej minucie Michal Hubinek został zmieniony przez Vlastimira Jovanovica, a za Patrika Misiaka wszedł na boisko Martin Zeman, co miało wzmocnić jedenastkę Bruk-Bet Termalicy. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Davida Tjanica na Marcina Cebulę. W 61. minucie arbiter pokazał kartkę Vlastimirowi Jovanovicowi z zespołu Bruk-Bet Termalicy. Ivi Lopez wywołał eksplozję radości wśród kibiców Rakowa Częstochowa, zdobywając kolejną bramkę w 73. minucie spotkania. W doliczonym czasie gry sędzia pokazał kartkę Martinowi Zemanowi, zawodnikowi Bruk-Bet Termalicy. W pierwszej minucie doliczonego czasu pojedynku karnego dla Raków Częstochowa nie wykorzystał Oskar Zawada strzelając obok bramki. Trzy minuty później kartkę obejrzał Ioannis Papanikolou z Rakowa Częstochowa. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 0-2. Przewaga jedenastki Bruk-Bet Termalicy w posiadaniu piłki była ogromna (61 procent), niestety, pomimo takiej przewagi zespół poniósł porażkę. Piłkarze Bruk-Bet Termalicy dostali w meczu dwie żółte kartki, a ich przeciwnicy jedną. Drużyna Bruk-Bet Termalicy w drugiej połowie wymieniła czterech zawodników. Natomiast jedenastka Rakowa Częstochowa w drugiej połowie dokonała pięciu zmian.