Wygraną dały Arsenalowi gole Oliviera Giroud w pierwszej i dwa Walijczyka Aarona Ramseya w drugiej połowie. Przy trafieniu Francuza, czwartym w lidze w tym sezonie, asystował debiutujący w zespole "Kanonierów" Mesut Oezil. Reprezentant Niemiec dołączył do klubu na początku września, przechodząc z Realu Madryt za rekordową w historii londyńskiej drużyny sumę 50 mln euro. Szczęsny nie miał w tym meczu wiele pracy. Skapitulował w 48. minucie, po strzale z rzutu karnego wprowadzonego po przerwie Craiga Gardnera. Jedenastkę podyktowano za faul Francuza Laurenta Koscielnego na Andym Johnsonie. Na ławce rezerwowych "Kanonierów" usiadł Łukasz Fabiański. Arsenal awansował na pierwsze miejsce w tabeli. Może je jednak stracić, jeśli dotychczasowy lider Liverpool nie przegra w poniedziałek na wyjeździe ze Swansea City. Szansy na wyprzedzenie "Kanonierów" nie wykorzystał ich lokalny rywal Chelsea. "The Blues" niespodziewanie przegrali w Liverpoolu z Evertonem 0-1. Zwycięską bramkę zdobył głową w doliczonym czasie gry pierwszej połowy obchodzący 27. urodziny Szkot Steven Naismith. Chelsea poniosła pierwszą porażkę w tym sezonie. Ma na koncie także dwie wygrane i jeden remis. Zajmuje szóste miejsce w tabeli. Everton jest dziewiąty. W sobotę odniósł pierwsze zwycięstwo. W pozostałych meczach ligowych w tym sezonie zanotował trzy remisy. Dopiero drugie zwycięstwo w lidze w tym sezonie odniósł w sobotę broniący tytułu Manchester United. Po golach Holendra Robina van Persiego i Wayne'a Rooneya wygrał u siebie z beniaminkiem Crystal Palace 2-0. Miał nieco ułatwione zadanie, bowiem od 44. minuty grał z przewagą zawodnika. Czerwoną kartką ukarany został reprezentant Republiki Południowej Afryki Kagisho Dikgacoi za faul w polu karnym na Ashleyu Youngu. Jedenastkę wykorzystał van Persie, zdobywając swojego trzeciego gola w rozgrywkach. Rooney z kolei trafił do siatki z rzutu wolnego w 81. minucie. Anglik grał ze specjalną opaską, zasłaniającą ranę na czole, z powodu której nie wystąpił w poprzednim ligowym starciu z Liverpoolem (0-1) oraz spotkaniach reprezentacji w eliminacjach mistrzostw świata z Mołdawią (4-0) i Ukrainą (0-0). W innym sobotnim meczu Tottenham Hotspur wygrał u siebie z Norwich City 2-0. Obie bramki zdobył Islandczyk Gylfi Sigurdsson. Z kolei wicemistrz Anglii Manchester City tylko zremisował bezbramkowo na wyjeździe ze Stoke City. Tymczasem Tomasz Cywka zdobył bramkę dla Barnsley FC w przegranym na wyjeździe 2-3 meczu z Nottingham Forest w 6. kolejce rozgrywek Championship - zaplecza angielskiej ekstraklasy. To drugi gol polskiego piłkarza w obecnym sezonie. Cywka grał od 64. minuty, a już pięć minut później trafił do siatki rywali (wówczas na 2-2). Gospodarze zapewnili sobie zwycięstwo w końcówce spotkania, po strzale również rezerwowego Dariusa Hendersona. W podstawowym składzie zespołu z Nottingham wystąpił Radosław Majewski; został zmieniony w 71. minucie. Po sześciu kolejkach piłkarze Barnsley zajmują 22. miejsce, trzecie od końca, w tabeli z dorobkiem czterech punktów. Nottingham jest trzeci - 13 pkt.Premier League: wyniki, terminarz, strzelcy, tabela