Podopieczni Pepa Guardioli od początku zdominowali wydarzenia na boisku. Już w 11. minucie strzał Kevina De Bruyne musiał bronić Rui Patricio.Dziewięć minut później bramkarz gospodarzy był jednak bezradny, przy strzale z rzutu karnego. De Bruyne sam go wywalczył, a następnie podszedł do piłki i pewnie wykorzystał, dając swojemu zespołowi prowadzenie. Przy drugiej bramce Belg też miał swój udział. Zagrał prostopadle w pole karne do Raheema Sterlinga. Ten wyłożył piłkę Philowi Fodenowi, który dopełnił formalności i trafił do siatki.Tuż przed przerwą w znakomitej sytuacji znowu znalazł się De Bruyne. Tym razem to jednak Rui Patricio był górą. W drugiej połowie City kontrolowało wydarzenia na boisku. Wolverhampton miał kilka okazji, ale brakowało im skuteczności. Ostatecznie zdobyli jednak bramkę. W 78. minucie głową do siatki trafił Raul Jimenez. W ostatniej akcji meczu rywale zdołali odpowiedzieć. Do siatki trafił Gabriel Jesus, ustalając wynik meczu.To było wszystko, na co było stać gospodarzy w tym meczu i Manchester City mógł się cieszyć z udanego otwarcia sezonu. Dla "The Citizens" było to bowiem inauguracyjne spotkanie, bo ich mecz w 1. kolejce z Aston Villą został przełożony. MP Zobacz wyniki, terminarz i tabelę Premier League