Jedenastka Burnley FC (”The Clarets”) przed meczem zajmowała 16. pozycję w tabeli, co oznacza, że każdy punkt był dla niej na wagę złota. Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 58 starć zespół West Ham United (”Młoty”) wygrał 24 razy i zanotował 21 porażek oraz 13 remisów. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Jedynego gola meczu strzelił Michail Antonio dla drużyny West Ham United. Bramka padła w tej samej minucie. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu ”Młoty”. Drugą połowę drużyna Burnley FC rozpoczęła w zmienionym składzie, za Johanna Berga wszedł Dwight McNeil. W 63. minucie arbiter ukarał kartką Ashleya Barnesa, piłkarza gości. W tej samej minucie trener Burnley FC postanowił skorzystać ze swojego jokera i na plac gry wszedł Matěj Vydra, a murawę opuścił Ashley Barnes. A trener ”Młoty” wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Manuela Lanziniego. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy osiem razy i ma na koncie jedną zdobytą bramkę. Murawę musiał opuścić Mohamed Benrahma. W 72. minucie Chris Wood został zastąpiony przez Jaya Rodrigueza. Sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom West Ham United: Tomášowi Součekowi w 73. i Angelowi Ogbonnie w 83. minucie. W 82. minucie w zespole West Ham United doszło do zmiany. Andrij Jarmołenko wszedł za Jarroda Bowena. W drugiej połowie nie padły bramki. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Zawodnicy West Ham United dostali w meczu dwie żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy jedną. Jedenastka West Ham United w drugiej połowie dokonała dwóch zmian. Natomiast zespół gości w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Już w najbliższy wtorek drużyna ”Młoty” zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej przeciwnikiem będzie West Bromwich Albion FC. Natomiast w czwartek Liverpool FC będzie gościć drużynę Burnley FC.