Jedenastka WBA (”The Baggies”) przed meczem zajmowała 19. miejsce w tabeli, zatem musiała zdobywać punkty, żeby wyrwać się ze strefy spadkowej. Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 77 meczów drużyna Wolverhampton (”Wilki”) wygrała 28 razy i zanotowała 25 porażek oraz 24 remisy. Niewiele działo się od początku meczu, dlatego warto odnotować fakt, że już w tej fazie spotkania jeden z zawodników nie mógł kontynuować zawodów. Trener WBA postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 32. minucie na plac gry wszedł Matt Phillips, a murawę opuścił Dara O'Shea. Wysiłki podejmowane przez drużynę Wolverhampton w końcu przyniosły efekt bramkowy. W drugiej minucie doliczonego czasu gry na listę strzelców wpisał się Fábio Silva. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki ”Wilków”. Drużyna ”Wilków” niedługo cieszyła się prowadzeniem. Trwało to 17 minut, zespół gospodarzy doprowadził do remisu. Gola strzelił Mbaye Diagne. W zdobyciu bramki pomógł Conor Townsend. W 69. minucie kartką został ukarany Ainsley Maitland-Niles, piłkarz gospodarzy. Chwilę później trener ”Wilków” postanowił wzmocnić linię pomocy i w 71. minucie zastąpił zmęczonego Owena Otasowiego. Na boisko wszedł Daniel Podence, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. W 78. minucie Ainsley Maitland-Niles zastąpił Calluma Robinsona. Na trzy minuty przed zakończeniem meczu kartkę obejrzał Darnell Furlong z jedenastki gospodarzy. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 1-1. Sędzia nie ukarał zawodników Wolverhampton żadną kartką, natomiast piłkarzom gospodarzy przyznał dwie żółte. Drużyna WBA wymieniła dwóch graczy. Natomiast jedenastka gości w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Już w najbliższą niedzielę zespół Wolverhampton zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jego rywalem będzie Brighton & Hove Albion FC. Tego samego dnia Arsenal Londyn będzie przeciwnikiem drużyny WBA w meczu, który odbędzie się w Londynie.