Zespół WBA (”The Baggies”) przed meczem zajmował 19. miejsce w tabeli, zatem musiał zdobywać punkty, żeby wyrwać się ze strefy spadkowej. Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 129 spotkań drużyna Everton FC (”The Toffees”) wygrała 49 razy i zanotowała 46 porażek oraz 34 remisy. Początek spotkania nie zapowiadał emocjonującego meczu. Piłkarze starali się wypracowywać sytuacje, ale gra nie kleiła się obu drużynom. Sędzia miał niewiele pracy. Dopiero w trzecim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Jedyną kartkę w pierwszej połowie dostał Mason Holgate z ”The Toffees”. Była to 37. minuta spotkania. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 58. minucie za Aleksa Iwobiego wszedł Allan. Na pół godziny przed końcowym gwizdkiem kartkę dostał Dara O'Shea, piłkarz WBA. Trener Everton FC wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Gylfiego Sigurdssona. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy dziewięć razy i ma na koncie cztery zdobyte bramki. Murawę musiał opuścić Abdoulaye Doucouré. To była dobra decyzja, ponieważ jego drużynie udało się strzelić zwycięskiego gola. Jedyną bramkę meczu zdobył Richarlison dla zespołu ”The Toffees”. Bramka padła w tej samej minucie. To już szóste trafienie tego zawodnika w sezonie. Przy zdobyciu bramki asystę zaliczył Gylfi Sigurdsson. W 68. minucie kartkę otrzymał Darnell Furlong z drużyny gospodarzy. Trener WBA postanowił zagrać agresywniej. W 78. minucie zmienił pomocnika Conora Gallaghera i na pole gry wprowadził napastnika Hala Robsona-Kanu. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. W tej samej minucie Matt Phillips został zmieniony przez Roberta Snodgrassa, co miało wzmocnić jedenastkę ”The Baggies”. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Bernarda na Joshuę Koja. Na osiem minut przed zakończeniem starcia arbiter ukarał kartką Okaya Yokuşlu, piłkarza gospodarzy. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Zawodnicy WBA obejrzeli w meczu trzy żółte kartki, a ich przeciwnicy jedną. Zespół WBA w drugiej połowie wymienił dwóch graczy. Natomiast drużyna gości w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Już w najbliższą niedzielę zespół WBA rozegra kolejny mecz u siebie. Jego przeciwnikiem będzie Newcastle United. Natomiast w poniedziałek Chelsea Londyn będzie rywalem jedenastki ”The Toffees” w meczu, który odbędzie się w Londynie.