Jedenastka Wolverhampton (”Wilki”) przed meczem zajmowała 18. miejsce w tabeli, co oznacza, że każdy punkt był dla niej na wagę złota. Sędzia musiał uspokoić zawodników już na początku meczu. Jedyną kartkę w pierwszej połowie dostał Oghenekaro Etebo z drużyny gospodarzy (”Szerszenie”). Była to 13. minuta spotkania. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 53. minucie Joshua Kojo został zmieniony przez Juana Hernándeza. W 63. minucie w zespole Wolverhampton doszło do zmiany. Hwang Hee-Chan wszedł za Trincao. Między 67. a 69. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom Watford FC i jedną drużynie przeciwnej. W 74. minucie gola samobójczego strzelił zawodnik Watford FC Francisco Sierralta. Chwilę później trener ”Szerszeni” postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię pomocy i w 77. minucie zastąpił zmęczonego Oghenekara Etebo. Na boisko wszedł Ken Sema, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. W 81. minucie w jedenastce Wolverhampton doszło do zmiany. Daniel Podence wszedł za Adamę Traorégo. Szczęście uśmiechnęło się do ”Wilków” w 83. minucie spotkania, gdy Hwang Hee-Chan strzelił drugiego gola. Na boisku zawrzało. Aby uspokoić sytuację w drugiej minucie doliczonego czasu gry, arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom drużyny gości: Raulowi Jimenezowi i Maximilianowi Kilmanowi. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 0-2. Zawodnicy obu drużyn otrzymali po trzy żółte kartki. Zespół gospodarzy w drugiej połowie wymienił dwóch zawodników. Drużyna Wolverhampton w drugiej połowie także wymieniła dwóch graczy. Już w najbliższą sobotę jedenastka Wolverhampton będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej rywalem będzie Brentford FC. Tego samego dnia Norwich City będzie gościć zespół ”Szerszeni”.