22-letni napastnik Manchestetu United i reprezentacji Anglii w czerwcu prowadził kampanię na rzecz pozostawienia bonów żywnościowych dla dzieci z najuboższych rodzin także na czas wakacji. Po zamknięciu szkół w czasie lockdownu bony takie zastąpiły darmowe posiłki w szkołach, do których uprawnione są dzieci z ubogich rodzin, ale początkowo miały one obowiązywać tylko w czasie roku szkolnego - tak jak obiady. W efekcie kampanii Rashforda rząd zmienił zdanie i pozostawił je na wakacje. Skorzystało z tego 1,3 mln dzieci, a piłkarz przed dwoma tygodniami został za to odznaczony Orderem Imperium Brytyjskiego. Jak podaje Sky News, na początku września Rashford napisał dwa listy - jeden publiczny, w którym wezwał wszystkich posłów do wsparcia działań na rzecz walki z niedożywieniem dzieci z najuboższych rodzin, a drugi - indywidualnie do Borisa Johnsona. Podziękował w nim za to, że rząd zmienił zdanie w kwestii bonów żywnościowych w czasie wakacji, ale też napisał, że są one jedynie krótkoterminowym rozwiązaniem. I wezwał premiera do współdziałania na rzecz znalezienia rozwiązania długofalowego. Szukaniem tego zajmuje się grupa zadaniowa, którą na początku września Rashford stworzył wraz z kilkoma firmami, głównie sieciami supermarketów. Jednak jak twierdzi Sky News, Johnson nie odpowiedział na ten list. Sprawa bonów żywnościowych dla dzieci z ubogich rodzin już drugi raz staje się poważnym kłopotem wizerunkowym dla brytyjskiego premiera. W środę Izba Gmin odrzuciła wniosek opozycyjnej Partii Pracy, aby pozostawić bony żywnościowe dla tych dzieci, które są do tego uprawnione, także na czas zaczynającej się właśnie tygodniowej przerwy w połowie semestru i na czas przerwy bożonarodzeniowej. Jak wyjaśniał rząd Partii Konserwatywnej, w czasie epidemii koronawirusa zwiększył pomoc socjalną już o 9,3 miliarda funtów, z czego 63 miliony przekazał władzom lokalnym właśnie na pomoc dla rodzin, które mają kłopoty finansowe z powodu wirusa. Rashford jeszcze przed środowym głosowaniem znów rozpoczął w mediach społecznościowych kampanię na rzecz pozostawienia bonów. Po odrzuceniu tego wniosku przez posłów już kilkanaście rad miejskich, m.in. w Birmingham, Manchesterze, Liverpoolu, Newcastle, York czy Bradford, a także w kilku dzielnicach Londynu, oświadczyło, że w czasie przerwy semestralnej będzie oferować darmowe posiłki dla dzieci z ubogich rodzin. Dodatkowo wsparcie dla kampanii zaoferowało ponad 100 organizacji charytatywnych oraz firm, głównie z branży gastronomicznej, które zapowiedziały przekazywanie posiłków. W sobotę wieczorem liczba podpisów pod zainaugurowaną przez Rashforda petycją internetową w sprawie utrzymania bonów zbliżała się już do 800 tysięcy. Z Londynu Bartłomiej Niedziński bjn/ zm/