Tragiczna śmierć Diogo Joty. Ujawniono przyczynę wypadku
Hiszpańska Guardia Civil ujawniła przyczynę wypadku samochodowego w prowincji Zamora, w wyniku którego zginęli piłkarz Liverpoolu i reprezentacji Portugalii Diogo Jota oraz jego młodszy brat Andre. Ich samochód marki lamborghini stanął w płomieniach. Do tragedii doszło w nocy z 2 na 3 lipca, a o sprawie poinformowały hiszpańskie media.

Cały piłkarski świat pogrążony jest w żałobie po tragicznym wypadku samochodowym, w którym zginął Diogo Jota oraz jego młodszy brat Andre Teixeira da Silva. Pierwszy z wymienionych miał 28 lat, drugi 26.
O sprawie poinformowała hiszpańska agencja prasowa (EFE). Wieść rozeszła się po całym świecie za sprawą artykułu madryckiej "Marki". Teraz tamtejsza Guardia Civil poinformowała o przyczynie wypadku.
Dlaczego samochód Diogo Joty się rozbił? Guardia Civil ujawnia przyczynę
BBC, powołując się na informacje przekazane przez Guardia Civil, podaje, że w wyniku wypadku śmierć poniosły dwie osoby. Ich samochód marki lamborghini wypadł z jezdni z powodu przebitej opony, która pękła podczas manewru wyprzedzania.
Nie wiadomo, z jaką dokładnie prędkością poruszał się pojazd. Pęknięcie opony sprawiło jednak, że kierowca stracił nad nim panowanie. Samochód wypadł z jezdni, a następnie rozbił się i stanął w płomieniach. Obaj Portugalczycy ponieśli śmierć na miejscu.
Z posiadanych przez nas informacji wynika, że samochód uczestniczył w wypadku drogowym i zjechał z drogi z powodu przebicia opony podczas wyprzedzania.
W podobnych okolicznościach w czerwcu 2019 roku zginął inny piłkarz - Jose Antonio Reyes. Były zawodnik klubów takich jak m.in. Arsenal FC czy Atletico Madryt również stracił życie w wypadku samochodowym, a jako powód podano pęknięcie opony w pojeździe.
Diogo Jota osierocił trójkę dzieci. Ostatnie z nich przyszło na świat pod koniec 2024 roku. Kilkanaście dni przed śmiercią poślubił swoją wieloletnią partnerkę Rute Cardoso.


