22-letni skrzydłowy w ostatnich dniach był zawodnikiem, o którym mówiono i pisano najwięcej w brytyjskich mediach. W poprzedni piątek zadebiutował w reprezentacji Anglii w spotkaniu z Czarnogórą (4-1), w którym zdobył gola, a pięć dni później - również w Londynie, zagrał bardzo dobrze w meczu z Polską (2-0). Wkrótce potem angielskie media szeroko poinformowały o incydencie, do jakiego doszło w przerwie spotkania z Polakami. Trener gospodarzy Roy Hodgson, polecając swoim zawodnikom, aby podawali do Townsenda, rzekomo przypomniał popularny dowcip o małpie w kosmosie. Selekcjoner przeprosił już za swoje zachowanie, a Townsend przyznał, że nie poczuł się obrażony przez trenera, chociaż niektóre gazety zarzuciły Hodgsonowi rasizm. Anglicy wygrali w Londynie z "Biało-czerwonymi" 2-0 i z pierwszego miejsca w eliminacyjnej grupie H awansowali do finałów mistrzostw świata w Brazylii. Townsend jest wychowankiem Tottenhamu, ale wiele razy był wypożyczany do innych klubów, m.in. Yeovil Town, Leyton Orient, Ipswich Town, Milwall, Leeds United i Birmingham City. Rundę wiosenną poprzedniego sezonu spędził w Queens Park Rangers.