Przed rokiem Bale podpisał z "Kogutami" czteroletnią umowę, ale w ostatnim czasie klub z Madrytu był zdeterminowany, by Walijczyka wykupić. Kilka dni temu hiszpańska prasa podała nawet, że transfer jest już przesądzony. Trener Tottenhamu Portugalczyk Andre Villas-Boas zapewnił, że jego celem jest przekonanie 24-letniego zawodnika, aby nie przeprowadzał się na Półwysep Iberyjski. Dlatego klub rozważa zaproponowanie mu nowego kontraktu. "Rozmowy trwają, ale to nie znaczy, że już osiągnęliśmy porozumienie. Po prostu dyskutujemy nad tym, na razie bez efektu" - przyznał szkoleniowiec. Szybki i efektownie grający skrzydłowy zdobył w ubiegłym sezonie 26 bramek, z czego 21 w ekstraklasie. W piątek hiszpańskie media poinformowały, że Tottenham zażądał za Walijczyka 120 milionów euro. "Tylko akceptacja tej zaporowej ceny skłoniłaby angielski klub do rozpoczęcia negocjacji" - napisał dziennikarz "Asa". Gdyby Real pokrył powyższą sumę, Bale stałby się najdroższym piłkarzem w historii. Dotychczas rekordzistą jest Portugalczyk Cristiano Ronaldo, który przeszedł z Manchesteru United do ekipy aktualnych wicemistrzów Hiszpanii za ok. 94 miliony euro.