Menedżer gospodarzy, Jose Mourinho, stanął przeciwko ekipie, którą prowadził w latach 2004-07 i 2013-15. Teraz ma jednak swoje problemy, bo jego podopieczni trzy ostatnie potyczki zakończyli bez punktu. To w głównej mierze efekt absencji Harry'ego Kane'a, który leczy kontuzję.Tymczasem "The Blues" pod wodzą nowego opiekuna, Thomasa Tuchela, w trzeciej kolejnej potyczce nie stracili gola. Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie Sprawdź! Przez pierwszy kwadrans czwartkowej konfrontacji zdecydowaną przewagę mieli goście, tyle że niewiele z niej wynikało. Wynik spotkania otworzyli dopiero w 24. minucie. Z rzutu karnego, podyktowanego za faul Diera na Wernerze, do siatki trafił Jorginho. Był to pierwszy celny strzał Chelsea w tym meczu. Niespełna kwadrans później w ekipie ze Stamford Bridge doszło do wymuszonej zmiany. Boisko opuścił kontuzjowany Thiago Silva. W jego miejsce na murawie pojawił się Andreas Christensen. Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Nadal optyczną przewagę posiadali wybrańcy Tuchela. Oba zespoły nie potrafiły jednak wypracować sobie klarownych okazji do korekty rezultatu. Dzięki kolejnemu zwycięstwu "The Blues" awansowali na szóste miejsce w tabeli i tracą już tylko cztery punkty do lokaty, gwarantującej start w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Awans do tych rozgrywek dwa lata z rzędu to warunek, jaki musi spełnić niemiecki szkoleniowiec Chelsea, by prolongować podpisany w ubiegłym tygodniu kontrakt - jak na razie tylko na 18 miesięcy. Tottenham - Chelsea 0-1 (0-1) Bramka: 0-1 Jorginho (24. karny) Premier League - wyniki, tabela, strzelcy, terminarz