Jose Mourinho, menedżer Tottenhamu, potraktował spotkanie z zespołem z czołówki Championship bardzo poważnie. Z pierwszego składu zabrakło praktycznie tylko pauzującego za czerwoną kartkę Matta Doherty'ego, a Toby Alderweireld, Ben Davies i Steven Bergwijn usiedli na ławce rezerwowych.Gospodarze prowadzenie objęli już w 12. minucie. Z lewej strony dośrodkował Sergio Reguilon, a piłkę głową do siatki skierował niepilnowany w polu karnym Moussa Sissoko.Francuz tym samym przerwał serię 36 meczów bez strzelenia gola we wszystkich rozgrywkach. Poprzednio zdobył bramkę dla Tottenhamu w grudniu 2019 roku. Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie! Sprawdź! Po zmianie stron piłkarze Brentford wyrównali w 64. minucie, ale po interwencji VAR-u okazało się, że Ivan Toney był na minimalnym spalonym przed zdobyciem bramki. Tottenham miał szczęście, ale w 70. minucie przeprowadził firmową akcję, czyli szybki atak. Reguilon podał do Harry'ego Kane'a, który natychmiast zagrał do Tanguya Ndombele, a ten prostopadle do Heung-min Sona. Koreańczyk w sytuacji sam na sam nie dał szans Davidowi Rai. To było już 16. trafienie Sona w tym sezonie we wszystkich rozgrywkach. Lepszy od niego, spośród piłkarzy Premier League, jest tylko klubowy kolega Kane, który zdobył 17 bramek. Goście wtorkowy mecz kończyli w dziesiątkę. W 84. minucie czerwoną kartkę, po interwencji VAR-u, zobaczył Josh Da Silva, który w brutalny sposób zaatakował Pierre'a Hojberga. Duńczyk opuścił murawę z zakrwawioną nogą, ale chciał wrócić, czego zabronił mu Mourinho. Portugalczyk w jego miejsce wpuścił Japheta Tangangę. W drugim meczu półfinałowym, który odbędzie się w środę, Manchester United podejmie Manchester City. Transmisja w Eleven Sports od 20.45. Finał tych rozgrywek zaplanowano w tym roku na 25 kwietnia, dwa miesiące później niż zazwyczaj, na stadionie Wembley. Wszystko przez to, że w Anglii liczą, że wtedy będzie można rozegrać go z kibicami na trybunach. Pawo Zobacz zestaw par w Pucharze Ligi