Spotkanie mistrza Anglii i triumfatora krajowego pucharu to tradycyjna inauguracja nowego sezonu w Anglii. Podobnie jak finał Pucharu, odbywa się na słynnym Wembley Stadium. Obaj trenerzy - Jose Mourinho i Arsene Wenger - podeszli do starcia bardzo poważnie i posłali do boju swoich najlepszych zawodników. Jedyną niespodzianką, w zespole "The Blues", była obsada pozycji napastnika, na której od pierwszych minut wystąpił Loic Remy. Oficjalny debiut w zespole "Kanonierów" zaliczył z kolei były bramkarz Chelsea - Petr Czech. Pierwszy kwadrans meczu był bardzo wyrównany. Dużo działo się w środku boiska, ale brakowało klarownych sytuacji do zdobycia bramki. W 24. minucie "The Gunners" przeprowadzili akcję, która wynagrodziła kibicom długie oczekiwanie na sytuację bramkową. Theo Walcott zagrał piłkę ze środka na prawą stronę boiska. Z futbolówką w pole karne rywali wpadł Alex Oxlade-Chamberlain i huknął lewą nogą idealnie, w samo okienko bramki Thibauta Courtoisa, otwierając wynik pierwszych derbów Londynu w nowym sezonie. Trzynaście minut później odpowiedzieli podopieczni Jose Mourinho. Po świetnej akcji lewą stroną boiska w szesnastkę rywala zacentrował Willian, a o niespełna metr pomylił się Ramires, który strzelał głową. W 62. minucie, po pięknym podaniu Ceska Fabregasa, okazję miał Eden Hazard. Belg przestrzelił jednak ponad bramką, stając oko w oko z Petrem Czechem. Siedem minut później Hazard spróbował ponownie. Tym razem gwiazdor "The Blues" spróbował z dystansu, ale czeski bramkarz Arsenalu pozostał niepokonany. W 86. minucie Arsenal mógł postawić 'kropkę nad i", ale najpierw Santiego Cazorlę zatrzymał bramkarz Chelsea, a następnie Hiszpan minimalnie chybił. Końcówka meczu należała do mistrzów Anglii, ale Chelsea nie była w stanie zaskoczyć defensywy lokalnego rywala, którą umiejętnie dowodził Petr Czech. Dla "The Gunners" jest to czternasty triumf w meczu o Tarczę Wspólnoty i drugie z rzędu zwycięstwo w meczu otwierającym nowy sezon w Anglii.