"Święci" objęli prowadzenie już w drugiej minucie. James Ward-Prowse wrzucił piłkę z rzutu wolnego w pole karne, nie przeciął podania Trent Alexander-Arnold, natomiast Danny Ings przelobował bezradnego Alissona. Napastnik gospodarzy zaliczył 50. trafienie w Premier League. Potem przewagę przejął Liverpool, który na środku obrony wystawił dwóch pomocników - Jordana Hendersona i Fabinho. Z kolei Thiago Alcantara wyszedł w pierwszej jedenastce pierwszy raz od 17 października ubiegłego roku. To był dopiero jego czwarty mecz w tym sezonie. Najpierw bowiem przeszedł koronawirusa, a potem doznał kontuzji kolana.Premierowe spotkanie w bieżących rozgrywkach zaliczył natomiast natomiast Fraser Foster. Bramkach "Świętych" zastąpił zakażonego COVID-19 Aleksa McCarthy'ego. Hasenhüttl już w 32. minucie musiał dokonać pierwszej zmiany. Kontuzjowanego Moussę Djenepo zastąpił Nathan Tella. Zobacz Sport Interia w nowej odsłonie! Sprawdź! Na początku drugiej połowy Georginio Wijnaldum trafił w polu karnym piłką w rękę Jacka Stephensa, sprawą zajął się VAR, ale sędziowie chyba uznali, że obrońca Southampton FC miał rękę przy ciele i nie przyznali "jedenastki". "The Reds" mieli zdecydowaną przewagę w posiadaniu piłki, ale Bednarek, jak i cała defensywa gospodarzy, nie był zmuszony do jakiejś niesamowitej pracy.I to "Święci" mieli najlepszą okazję na podwyższenie wyniku. Pięć minut przed końcem Stephens zagrał z własnej połowy na prawe skrzydło, rezerwowy Yan Valery dopadł do piłki, Alisson wyszedł daleko poza pole karne, co wykorzystał zawodnik Southampton, który uderzył miedzy jego nogami, ale za słabo i Henderson zdążył wybić futbolówkę sprzed linii bramkowej.Porażka Liverpoolu oznacza, że w tabeli Premier League będzie jeszcze ciekawiej. Prowadzących "The Reds" od znajdującego się na 10. miejscu West Ham Unite dzieli tylko siedem punktów. "Święci" natomiast wygrali w końcu z Liverpoolem po sześciu porażkach z rzędu na co czekali prawie pięć lat. Zobacz wyniki, terminarz i tabelę Premier League