- To był bardzo trudny i wolny początek sezonu, ale teraz rzeczy zaczynają wyglądać lepiej. Wciąż musimy poprawić kilka aspektów, a w trakcie pracowitych świąt musimy podtrzymać dobrą serię – powiedział Sigurdsson. - Kilka dobrych spotkań może w tej lidze wszystko zmienić. Teraz czekamy już na święta. Wierzymy, że mecze wówczas rozegrane mogą zupełnie odmienić dla nas ten sezon – ocenił Islandczyk. W sobotę Everton zagra na Goodison Park z Chelsea. - „The Blues” są bardzo dobrą drużyną, więc będziemy musieli zaprezentować naszą najlepszą grę i wykorzystać stworzone okazje. Szczególnie solidni są w obronie, ale z drugiej strony, my nie mamy problemu z atakiem – przyznał 28-latek. W trakcie najbliższych dwóch tygodni Everton rozegra aż pięć meczów – cztery w lidze i jeden w Pucharze Anglii. br