Japończyk, którego na Old Trafford sprowadził jeszcze Alex Ferguson przed poprzednim sezonem, pod wodzą Moyesa rozegrał tylko siedem minut wchodząc z ławki rezerowowych w meczu o Tarczę Wspólnoty z Wigan Athletic. Kagawa cały czas jest jednak podstawowym graczem reprezentacji, która pokonała właśnie Ghanę 3-1, a Shinji strzelił jednego gola. Po meczu piłkarz nie ukrywał przed dziennikarzami, że jest niezadowolony z sytuacji, jaką ma w klubie. "Proszę zapytaj Davida Moyesa, czemu nie korzysta z moich usług" - zwrócił się 24-letni pomocnik do dziennikarza AFP. W spotkaniu z Liverpoolem Japończyka nie było nawet na ławce rezerwowych "Czerwonych Diabłów". "To frustrujące, kiedy się nie gra, ale ta zdobyta bramka doda mi pewności siebie. Mam nadzieję, że uda mi się z nią wrócić do klubu i wszystko będzie lepiej. Ciężko jest nie grać regularnie. Czasami frustracja jest większa, czasami mniejsza, dlatego miło jest wrócić do Japonii, rozegrać mecz i jeszcze strzelić gola" - mówił Kagawa. "W klubie muszę nadal pracować i czekać na swoją szansę. To będzie wyzwanie dostać się do składu" - dodał Japończyk. Zobacz wyniki, terminarz i tabelę Premier League