Sytuacja Southampton FC w tabeli ligowej nie jest dobra. Popularni "Święci" plasują się na ostatnim miejscu z dorobkiem zaledwie 6 punktów po 22 kolejkach. Drużyna Jana Bednarka jest murowanym kandydatem do spadku, ale on sam w ostatnich meczach zachwyca. W poprzedniej kolejce, kiedy Southampton mierzyło się z rewelacją tego sezonu, czyli Nottingham Forest, Polak trafił do siatki. Jego gol był nie lada zaskoczeniem, ponieważ ostatni miał miejsce w lutym 2024 roku. Wówczas "Święci" występowali jeszcze w Championship, czyli na zapleczu Premier League. Koszmar Barcelony, Flick pod ścianą. A co ze Szczęsnym? Trener zabrał głos po wpadce Polaka Kolejny gol Jana Bednarka w Premier League. Niesamowita seria Polaka Jan Bednarek na jednej bramce jednak nie poprzestał. Już w następnej kolejce poszedł za ciosem i zdobył drugiego gola. Tym razem jego "ofiarą" był Newcastle United, a bramka padła już w 10. minucie meczu. Jan Bednarek w pięknym stylu wykorzystał dośrodkowanie Jamesa Bree i strzałem głową pokonał bezradnego bramkarza Newcastle United. Radość nie trwała jednak długo. Już w 26. minucie Alexander Isak pewnie wykorzystał rzut karny i doprowadził do remisu na St. Mary's Stadium. Jeszcze przed przerwą szwedzki napastnik Newcastle zdobył gola na 2:1. W tej sytuacji wykorzystał to, że Jan Bednarek popełnił błąd w kryciu. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem Newcastle 3:1. Ostatniego gola dla "Srok" zdobył Sandro Tonali. Legenda chce Zalewskiego, wieści płyną prosto z Włoch. "Rozpoczęto rozmowy" Robert Lewandowski na celowniku. Wymowna okładka, wystarczyły dwa słowa