W letnim okienku transferowym głównym celem Mourinha było pozyskanie napastnika. Kiedy nie udało się ściągnąć do "The Blues" Wayne'a Rooneya postanowił sprowadzić z Anży Machaczkała Samuela Eto'o. Drogi obu panów ponownie się skrzyżowały. Wcześniej pracowali razem w Interze Mediolan.Relacje między Mourinho i Eto'o w Mediolanie nie były najlepsze. "Przed spotkaniem w Interze nie znałem Jose osobiście i dlatego nasze relację były trochę napięte. Powiedziałem nawet raz, że nie będę grał w klubie w którym on będzie trenerem" - wyznał Eto'o w "The Sun"."Niezbadane są wyroki boskie. Teraz jestem w Chelsea i Bóg chciał mi chyba pokazać, jak bardzo się myliłem. Teraz Jose jest znów moim trenerem i przyjacielem" - podkreślił kameruński napastnik."To prawdziwa przyjemność współpracować z Mourinho ponownie. On jest tak samo dobry na boisku, jak i poza nim. To wysokiej klasy szkoleniowiec" - zakończył Eto'o. Wyniki, terminarz i tabela Premier League