"Jeśli grałeś w reprezentacji i potem rozpoczynasz trenerską karierę, to oczywiste, że chcesz zostać jej szkoleniowcem. Ale nie jestem głupi. Nie można otrzymać tej funkcji, tylko dlatego, że osiągnąłeś coś na boisku. Trzeba sobie na to zasłużyć, bo to ogromny zaszczyt. Teraz koncentruję się na grze, ale niczego nie wykluczam" - powiedział 39-letni Giggs, który w zespole narodowym rozegrał 64 spotkania i strzelił 12 bramek. Występował w nim przez 16 lat. Zadebiutował w październiku 1991 roku w konfrontacji z Niemcami (miał 17 lat i 321 dni). Nigdy nie grał w mistrzostwach świata czy Europy. Walijczyk, który po raz pierwszy w ligowym meczu wystąpił w barwach United w marcu 1991 roku, jest najbardziej utytułowanym piłkarzem na Wyspach Brytyjskich. Ma w dorobku m.in. 13 tytułów mistrza Anglii i cztery krajowe puchary. Dwukrotnie triumfował także w Lidze Mistrzów. W sobotę Giggs występował do 61. minuty w wygranym przez "Czerwone Diabły" 4-1 wyjazdowym meczu ze Swansea City w pierwszej kolejce Premier League.