Przed meczem można było odgadnąć kto jest faworytem. Jedenastka Rotherhamu United plącze się na dole tabeli zajmując 23. miejsce, za to zespół Watford FC (”Szerszenie”) zajmując drugą pozycję w rozgrywkach był zdecydowanym kandydatem do zwycięstwa. Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 11 pojedynków jedenastka Rotherhamu United wygrała dwa razy, ale więcej przegrywała, bo aż sześć razy. Trzy mecze zakończyły się remisem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Już na początku meczu to piłkarze Watford FC otworzyli wynik. W dziewiątej minucie po gwizdku arbitra oznaczającego początek spotkania bramkę zdobył Francisco Sierralta. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Philip Frigast. Niedługo później Ismaila Sarr wywołał eksplozję radości wśród kibiców Watford FC, strzelając kolejnego gola w 26. minucie pojedynku. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego dziewiąte trafienie w sezonie. Pod koniec pierwszej połowy rozwiązał się worek z bramkami, jednak kibice gospodarzy nie mieli powodów do zadowolenia. W 39. minucie wynik na 0-3 podwyższył Ken Sema. Przy strzeleniu gola po raz kolejny asystę zaliczył Philip Frigast. W 53. minucie Ismaila Sarr zastąpił Jeremy'ego Ngakię. Kibice ”Szerszeni” nie mogli już doczekać się wprowadzenia Andre'a Graya. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy dziewięć razy i ma na koncie trzy zdobyte bramki. Murawę musiał opuścić Kiko Femenía. To była dobra decyzja, ponieważ jego drużynie udało się strzelić czwartego gola. W 55. minucie w jedenastce Rotherhamu United doszło do zmiany. Wes Harding wszedł za Bena Wilesa. W 61. minucie karnego dla Rotherham United nie wykorzystał Michael Smith. Bramkarz wykazał się świetnym refleksem na linii bramkowej. Piłkarze gospodarzy odpowiedzieli zdobyciem bramki. W 68. minucie gola pocieszenia strzelił Freddie Ladapo. To już siódme trafienie tego zawodnika w sezonie. Bramka padła po podaniu Daniela Barlasera. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Watford FC w 69. minucie spotkania, gdy Dan Gosling zdobył czwartą bramkę. Chwilę później trener Rotherhamu United postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 72. minucie na plac gry wszedł Ryan Giles, a murawę opuścił Matthew Olosunde. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 1-4. Sędzia nie pokazał żadnych kartek, mimo zdarzających się fauli. Oba zespoły wymieniły po pięciu zawodników w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę drużyna Watford FC zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Birmingham City FC. Tego samego dnia Bristol City FC będzie gościć drużynę Rotherhamu United.