Kolumbijczyk nie może zaliczyć sezonu do udanych. Nie odbudował formy po ciężkiej kontuzji kolana i w 29 meczach Manchesteru United strzelił zaledwie cztery gole. To zdecydowanie za mało, aby przekonać menedżera "Czerwonych Diabłów" Louisa van Gaala do wykupienia piłkarza z AS Monaco. W niedzielę Man Utd ogłosił, że rozstaje się z zawodnikiem. Piłkarz jednak chciałby zostać na Wyspach, najchętniej w Londynie. Miejsce dla napastnika zwolniło się w Chelsea, bo z klubem pożegnał się Didier Drogba. Trener mistrzów Anglii Jose Mourinho zapowiedział, że potrzebuje nowych zawodników przed kolejnym sezonem, aby wzmocnić konkurencję w zespole. Według telegraph.co.uk, Radamel Falcao jest skłonny zaakceptować dużą obniżkę pensji, aby tylko otrzymać angaż w "The Blues". Przed przyjściem na Old Trafford był uważany za jednego z najlepszych napastników świata. Mimo że wrócił do gry po ciężkiej kontuzji, w Manchesterze otrzymał gwiazdorski kontrakt - 265 tys. funtów tygodniowo. W Chelsea z pewnością nie może liczyć na tak wysokie zarobki. Dla porównania, największa gwiazda mistrzów Anglii Eden Hazard zarabia ok. 200 tys. funtów tygodniowo. Brytyjska prasa podkreśla, że agentem Falcao jest Jorge Mendes, który reprezentuje także menedżera Chelsea.