Puchar Anglii - sprawdź terminarz i wyniki! Faworytem starcia na St. Mary’s Stadium była drużyna Arsenalu, która w Premier League ustępuje tylko Chelsea. Southampton plasuje się na 11. pozycji. Już w 15. minucie Lucas Perez uruchomił Welbecka, ten wpadł w pole karne i podcinką przeniósł piłkę nad Harrym Lewisem. Ta odbiła się jeszcze od poprzeczki i ugrzęzła w siatce gospodarzy. W fenomenalnej formie strzeleckiej tego wieczoru był Welbeck. W 22. minucie otrzymał świetne długie podanie od Aleksa Oxlade’a-Chamberlaina w pole karne i Lewis musiał po raz drugi wyjmować piłkę z siatkę. To nie był jednak koniec emocji. "Święci" błyskawicznie ruszyli do ataku. Najpierw nie wykorzystali kiepskiego wyjścia Davida Ospiny, a chwilę później Kolumbijczyk popisał się fenomenalną paradą. To był tylko chwilowy zryw podopiecznych Claude Puela. Arsenal szybko wrócił do skomasowanych ataków i najpierw minimalnie pomylił się Shkodran Mustafi, ale po chwili (35. minuta) na 3-0 podwyższył Walcott, któremu asystował, a jakże, Welbeck. Druga połowa to zdecydowanie spokojniejsze widowisko. Londyńczycy kontrolowali przebieg gry, a drużyna Southampton nie stwarzała zagrożenia pod bramką Ospiny. W 69. minucie było już 4-0. Wprowadzony chwilę wcześniej Alexis Sanchez spod linii końcowej wyłożył futbolówkę Walcottowi, a ten nie miał problemów z umieszczeniem jej w siatce. Bohaterem meczu został Walcott, który w 84. minucie sprytnym strzałem pokonał Lewisa i skompletował hat-tricka. Drugą asystę zanotował Sanchez. W ostatniej minucie regulaminowego czasu gry rozmiary zwycięstwa powiększyć mógł jeszcze Perez, ale zmarnował sytuację sam na sam, przegrywając pojedynek z Lewisem. We wtorek obie drużyny rozegrają mecze ligowe. Arsenal podejmie Watford, a "Święci" pojadą do Walii, gdzie zmierzą się z drużyną Łukasza Fabiańskiego, Swansea City. Puchar Anglii - sprawdź wyniki oraz terminarz!