"The Citizens" pewnie zmierzają po tytuł mistrzowski. Po 26 kolejkach mają 62 punkty - to już o 12 więcej od wicelidera Manchesteru United. Za plecami lidera zaczyna się już robić dość ciasno. United - 50 pkt i Leicester City - 49 mają jeszcze odrobinę komfortu, ale w walkę o czwartą lokatę uwikłane jest nawet sześć zespołów. Obecnie zajmuje ją West Ham United, którego bramkarzem jest Łukasz Fabiański - 45 pkt, a dalej są Chelsea - 44, Liverpool - 43, Everton - 40 (przy dwóch zaległych meczach), Tottenham Hotspur - 39 (jedna zaległość) oraz Aston Villa - również 39 (dwa spotkania zaległe). Dziesiąty Arsenal Londyn ma już osiem punktów straty do West Hamu. Fatalna passa Liverpoolu przełamana Broniący tytułu Liverpool na początku sezonu prezentował mistrzowską formę i wydawało się, że będzie się liczył w walce o mistrzostwo. Później podopiecznym niemieckiego trenera Juergena Kloppa przydarzył się jednak katastrofalny spadek formy - w 11 spotkaniach odnieśli tylko dwa zwycięstwa, a w lutym ponieśli cztery porażki z rzędu. Serię zakończyła niedzielna wygrana z Sheffield United 2-0. "Chodziło o to, by pokazać, że nadal tu jesteśmy. We wtorek gramy z Chelsea i musimy pokazać to jeszcze raz. Nie da się awansować do Ligi Mistrzów bez dobrych wyników" - skomentował Klopp. Liverpool jest przetrzebiony kontuzjami, a szczególne problemy są z zestawieniem środka obrony. Ostatnio na kilka tygodni z powodu urazu wypadł nawet grający z konieczności na tej pozycji kapitan Jordan Henderson, który de facto jest pomocnikiem. Kontuzję kolana zaleczył za to świetnie spisujący się wcześniej Portugalczyk Diogo Jota, sprowadzony latem z Wolverhampton. Klopp poinformował, że 24-letni pomocnik ma szansę zagrać przeciwko Chelsea. Londyńczycy rozpoczęli sezon znacznie słabiej od mistrza, za to ostatnio wiedzie im się zdecydowanie lepiej. Od 27 stycznia, kiedy pierwszy raz zagrali pod wodzą niemieckiego trenera Thomasa Tuchela, są w lidze niepokonani. W niedzielę zremisowali bezbramkowo z Manchesterem United. "Jesteśmy w samym środku walki o czołową czwórkę. Odrobiliśmy prawie całą stratę do niej, teraz trzeba się jej trzymać i prezentować się z jak najlepszej strony co trzy, cztery dni" - powiedział Tuchel. "Wilki" są groźne We wtorek Manchester City podejmie Wolverhampton. Teoretycznie znacznie słabsze "Wilki", które zajmują dopiero 12. miejsce z 34 punktami, są jednak dla "The Citizens" zaskakująco groźne. Faworyt przegrał dwie z ostatnich trzech potyczek z tym rywalem. W środę grają Burnley z Leicester City, Sheffield United z Aston Villą oraz Crystal Palace z Manchesterem United, natomiast w czwartek, poza meczem Liverpool - Chelsea, odbędzie się spotkanie West Bromwich Albion z Evertonem. Wszystkie te mecze rozgrywane są w ramach 29. kolejki, awansem. Pozostałe odbędą się 19-21 marca. mm/ cegl/ Premier League - wyniki, terminarz, tabela, strzelcy