Miarka przebrała się po czwartkowej porażce Arsenalu w Lidze Europy. "Kanonierzy" w meczu grupy F przegrali u siebie z Eintrachtem Frankfurt 1-2. Wiele na to wskazuje, że zespół z Londynu jednak awansuje do kolejnej fazy, choć to wcale nie jest jeszcze przesądzone. Były trener Sevilli i Paris Saint-Germain pracował w Arsenalu od maja 2018 roku, gdy zastąpił legendarnego menedżera Arsena Wengera. W tym czasie z "Kanonierami" wygrał 43 z 78 meczów. W minionym sezonie Emery doprowadził "The Gunners" do finału Ligi Europy, w którym przegrali 1-4 z Chelsea. W lidze słynny klub też spisuje się przeciętnie. Po 13. kolejkach Arsenal zajmuje ósme miejsce, ale traci aż 19 punktów do prowadzącego Liverpoolu. Obowiązki tymczasowego szkoleniowca przejął dotychczasowy asystent trenera, Szwed Freddie Ljungberg. Art