Leeds do ekstraklasy wrócił po 16 latach przerwy. Media podkreślały, że "Pawie" zaprezentowały się z dobrej strony, a kolejni przeciwnicy - po obejrzeniu gry Leeds United - nie będą wcale z utęsknieniem czekać na rywalizację z podopiecznymi Bielsy. Jak zaznaczono, sam szkoleniowiec nie dołączył jednak do pochwał pod adresem swojego zespołu. "Nigdy nie mogę być szczęśliwy po porażce. Były okresy, kiedy Liverpool dominował. Były też lesze fragmenty w naszym wykonaniu, kiedy mecz był wyrównany. W niektórych momentach byliśmy nawet lepsi, ale podsumowując Liverpool był lepszy i to mistrz zasłużył na zwycięstwo" - przyznał argentyński szkoleniowiec, podkreślając błędy w defensywie Leeds. Beniaminek grał zgodnie z filozofią byłego selekcjonera reprezentacji Chile, tzn. starał się narzucić swój styl i warunki, mimo że faworytem był mistrz Anglii. Zawodnicy Leeds United trzykrotnie odrabiali straty, w tym Klich w 66. minucie na 3-3, lecz to "The Reds" triumfowali 4-3. O ich sukcesie przesądził Mohamed Salah, który w 88. wykorzystał rzut karny. W ten sposób Egipcjanin skompletował hat-tricka. Tymczasem menedżer Liverpoolu Juergen Klopp był pod wrażeniem postawy Leeds. "To wyjątkowy zespół, a każdemu z ich zawodników pogratulowałem. Będę z uwagą śledził ich kolejne występy. Styl gry Leeds United jest po prostu niewygodny i inny od stosowanych przez wszystkie pozostałe drużyny". Reprezentant Polski Klich napisał na Instagramie: "Marzenia się spełniają. Maszerujemy razem!". Ciekawą opinię po spotkaniu wygłosił Graeme Souness, były zawodnik i trener Liverpoolu: "Można powiedzieć, że Liverpool nie grał swojego najlepszego futbolu, gdyż nie pozwolono mu na to. Rywale ścigali ich przez większą część meczu i nie sądzę, aby im podobało się takie doświadczenie". W innych sobotnich spotkaniach, m.in. drużyna Crystal Palace wygrała 1-0 z Southampton (Jan Bednarek wystąpił w pierwszej połowie), a West Ham United, w bramce z Łukaszem Fabiańskim, przegrał z Newcastle United 0-2. W niedzielę inny beniaminek West Bromwich Albion (Kamil Grosicki) zmierzy się z Leicester City. giel/ cegl/