Bournemouth już po 28 minutach prowadziło 2-0. Obie bramki zdobył Callum Wilson. Najpierw z ośmiu metrów trafił idealnie pod poprzeczkę po podaniu Simona Francisa. Potem wykorzystał fatalne zachowanie obrońców West Hamu. Przejął piłkę i pewnym strzałem podwyższył prowadzenie.Osiem minut po przerwie było 2-2. Najpierw z rzutu karnego Boruca pokonał Mark Noble, a później z bliska Cheikhou Kouyate.W 66. minucie Bournemouth znowu wyszło na prowadzenie po strzale Marka Pugha. Trzynaście minut później Carl Jenkinson z West Hamu dostał czerwoną kartkę za faul w polu karnym, a "jedenastkę" dla Bournemouth wykorzystał Wilson.Wydawało się, że sytuacja jest opanowana i wtedy Modibo Maiga zdobył kontaktową bramkę dla West Hamu. Boruc zbyt szybko położył się w tej sytuacji. Pomimo siedmiu doliczonych minut, wynik meczu nie uległ już zmianie i Bournemouth odniosła historyczne zwycięstwo!Z kolei Swansea objęło prowadzenie w drugiej minucie doliczonego czasu gry pierwszej połowy. Na listę strzelców wpisał się Bafetimbi Gomis, który wykorzystał bardzo dobre prostopadłe podanie Kyle'a Naughtona. W drugiej połowie Fabiański skapitulował. W 62. minucie po ładnej, drużynowej akcji Polaka pokonał Jermain Defoe.Aktualnie liderem Premier League jest Leicester City, które zremisowało z Tottenhamem i po trzech kolejkach ma siedem punktów. Marcina Wasilewskiego zabrakło znowu nawet na ławce rezerwowych.Premier League - tabela, wyniki, strzelcy, terminarz 3. kolejka Premier League Sunderland - Swansea City 1-1West Ham United - AFC Bournemouth 3-4Crystal Palace - Aston Villa 2-1Norwich City - Stoke City 1-1Leicester City - Tottenham 1-1