Premier League: wyniki, terminarz, strzelcy, gole Sytuacja z 31. minuty była zdecydowanie najbardziej kontrowersyjnym momentem niedzielnego meczu. Piłkarz Southampton Sofiane Boufall wykonał wtedy spóźniony wślizg i spowodował upadek Smitha w obrębie pola karnego gości. Sędzia Jonathan Moss nie wskazał jednak na 11. metr, a zamiast tego podyktował rzut wolny dla "Świętych" i ukarał piłkarza "The Cherries" żółtą kartką za symulowanie. W pomeczowej rozmowie ze stacją BBC Smith ujawnił, że 47-letni sędzia przyznał się po zakończeniu spotkania do błędnej decyzji w tej sytuacji. - Rozmawiałem z nim po meczu. Przeprosił za swój błąd i powiedział, że powinien wtedy podyktować rzut karny. Nie mam nic przeciwko przyznawaniu się do błędów, lecz szkoda, że moja żółta kartka nie może być anulowana i z jej powodu nie zagram w następnej kolejce - stwierdził obrońca Bournemouth. Dla Smitha była to już piąta żółta kartka w bieżącym sezonie i z tego też powodu nie zagra w najbliższą sobotę przeciwko Crystal Palace. Nie zmieni tego nawet przyznanie się przez arbitra do popełnienia błędu, gdyż w Premier League na skutek złych decyzji sędziów można anulować tylko czerwone kartki. Po niedzielnym spotkaniu przeciwko Southampton, Bournemouth Artura Boruca zajmuje 14. pozycję w ligowej tabeli. WM