Kłopoty Solskjaera zaczęły się w minioną środę. "Czerwone Diabły" mierzyły się wówczas na wyjeździe z tureckim Istanbul Basaksehir w Lidze Mistrzów. Porażka 1-2 może mieć dla norweskiego trenera bolesne konsekwencje. Media spekulują, że w MU dojdzie do zmiany menedżera, jeśli tylko ekipa z Old Trafford potknie się w sobotnim starciu z Evertonem w Premier League. Mecz rozgrywany będzie na Goodison Park, a to dla gości zawsze wyjątkowo niegościnny teren. O ewentualnej dymisji Solskjaera nie przesądzą oczywiście dwa słabsze występy. United spisują się poniżej oczekiwań od początku sezonu. W ligowej tabeli zajmują dopiero 15. miejsce. Na 18 możliwych punktów wywalczyli zaledwie siedem. W czwartek pojawiły się w mediach personalia rzekomo głównego kandydata na nowego bossa zespołu. To Mauricio Pochettino, który od roku pozostaje bez zajęcia po rozstaniu z Tottenhamem Hotspur. Przypomnijmy, że ekipę "Kogutów" doprowadził do finału Ligi Mistrzów w 2019 roku. Nie minęła tymczasem doba, a mamy kolejnego pretendenta do zastąpienia Solskjaera. ESPN donosi, że na celowniku MU znalazł się Julian Nagelsmann. Obecnie trener RB Lipsk. Co ciekawe, niemiecki szkoleniowiec gościł na Old Trafford przed niespełna 10 dniami. W drugim meczu fazy grupowej LM jego podopieczni przegrali wówczas 0-5. Jak widać, blamaż nie wpłynął negatywnie na notowania Nagelsmanna. 33-latka wiąże jednak ważny kontrakt z lipskim klubem. Wygasa dopiero w 2023 roku. I nie posiada tzw. klauzuli odstępnego. UKi Premier League - wyniki, tabela, strzelcy, terminarz