Informację podał dziennik "The Telegraph", a potwierdziła ją po kontakcie z londyńskim klubem agencja AFP. Kante otrzymał od trenera Chelsea Franka Lamparda zgodę na to, żeby nie przyjeżdżać do centrum treningowego klubu. Obecnie Kante ćwiczy indywidualnie w domu i na razie nie wiadomo, jak długo to potrwa.Kilka dni wcześniej, gdy pracownicy wszystkich klubów Premier League przechodzili testy na koronawirusa, wynik badań reprezentanta Francji był negatywny. Piłkarz obawia się jednak o swoje zdrowie.Media przypominają, że jego brat Niama zmarł na atak serca krótko przed mistrzostwami świata w 2018 roku. Natomiast sam zawodnik ponad dwa lata temu zasłabł w ośrodku treningowym Chelsea. Wprawdzie badania nie wykazały wady serca, ale pomocnik musiał odpocząć w kolejnym spotkaniu.Kante jest od kilku lat czołową postacią reprezentacji Francji. W 2016 roku wywalczył z nią wicemistrzostwo Europy, a dwa lata później został mistrzem świata.Kilka dni temu napastnik Watfordu Troy Deeney ogłosił, że nie powróci do treningów, aby nie ryzykować sprowadzenia wirusa do domu i zarażenia swojego pięciomiesięcznego syna, który ma problemy z oddychaniem.Premier League pauzuje od ponad dwóch miesięcy. Na razie nie ustalono terminu wznowienia rozgrywek, nieoficjalnie mówi się o połowie czerwca. Od wtorku piłkarze mogą trenować w ośrodkach sportowych w pięcioosobowych grupach, z zachowaniem odpowiednich odległości. Kontakt fizyczny jest zabroniony.Do końca zmagań angielskiej ekstraklasy pozostało dziewięć kolejek. Lider Liverpool prowadzi z przewagą aż 25 punktów nad aktualnym mistrzem kraju Manchesterem City, który ma jeden mecz zaległy.