Szkoleniowcy ci wzorowo współpracowali przez długie lata w różnych klubach. Aktualny trener Tottenhamu Hotspur był podwładnym Mourinha w Porto, Chelsea i Interze Mediolan. Dopiero w tym ostatnim klubie relacje między rodakami zaczęły się komplikować. - Dogadywaliśmy się znakomicie, zarówno zawodowo, jak i osobiście. Rozstaliśmy się, ponieważ ja byłem pełen ambicji, chciałem pełnić bardziej odpowiedzialną rolę niż ta, którą sprawowałem, czyli głównie zbieranie informacji o rywalu - powiedział dziennikarzom Villas-Boas. Dodał, że decyzja o zakończeniu współpracy była wspólna. - Myślałem, że mogę pomóc jeszcze bardziej, ale on nie potrzebował asystenta. Dlatego ustaliliśmy, że już czas się pożegnać - wyjaśnił. W sobotę o 13.45 na White Heart Lane, cztery lata po odejściu Villasa-Boasa z Interu, obaj szkoleniowcy staną naprzeciw siebie po raz pierwszy. Trener Tottenhamu zapewnił jednak, że choć nie są już tak zżyci, nie ma mowy o jakimkolwiek konflikcie. Dodatkową motywacją w pojedynku z Chelsea jest fakt, że Villas-Boas przez osiem miesięcy prowadził "The Blues", zanim został zwolniony. W sobotę postara się pokazać, że bardziej utytułowany stołeczny klub popełnił błąd. Tottenham bardzo dobrze rozpoczął sezon, wygrywając cztery spotkania i ponosząc tylko jedną porażkę - 0-1 w derbach z Arsenalem. Na Emirates Stadium "Koguty" straciły dotychczas jedynego gola w dziewięciu meczach o stawkę w tym sezonie. - Wiedzie nam się bardzo dobrze, ale to wszystko może się zmienić w każdej chwili. Być może walka o miejsce w czołówce ekstraklasy będzie najbardziej zacięta od lat. Oczywiście nasze wyniki napawają nas optymizmem, ale musimy po prostu skupiać się na zdobywaniu punktów w kolejnych meczach - zaznaczył Villas-Boas. Obok Tottenhamu, tylko Arsenal Londyn zdołał zdobyć w lidze 12 punktów. Drużyna, której bramki w różnych rozgrywkach strzeże dwóch Polaków - Wojciech Szczęsny i Łukasz Fabiański - zmierzy się w sobotę w Walii z Cardiff City. "Kanonierzy" będą musieli radzić sobie bez przechodzącego rehabilitację po operacji Theo Walcotta. Anglika zabraknie także w drużynie narodowej w ostatnich dwóch meczach eliminacji mistrzostw świata 2014 (z Czarnogórą 11 października i z Polską cztery dni później). Szóstą kolejkę zakończy poniedziałkowe spotkanie w Liverpoolu, gdzie Everton podejmie Newcastle United.Premier League: wyniki, terminarz, strzelcy, tabela. NA ŻYWO