28-latkowi przede wszystkim chodzi o to, że nie wyszedł jako kapitan na niedawny mecz Ligi Mistrzów z FC Midtjylland, ale są i inne powody. "Rozmawiałem z Salahem o jego sytuacji w Liverpoolu i jest zdenerwowany, ale to nie wpływa na jego postawę na boisku" - powiedział Aboutrika."Wiem, że Salah nie jest szczęśliwy w Liverpoolu, zdradził mi powody, ale to tajemnica, o której nie mogę mówić publicznie. Jednym z nich jest fakt, że nie był kapitanem w czasie meczu z Midtjylland" - dodał.Salah publicznie wyraził swoje niezadowolenie w tej sprawie, mówiąc "AS-owi", że jest "bardzo zawiedzony" z takiej decyzji. Napastnik oczekiwał, że ze względu na na największe doświadczenie wyjdzie wtedy jako kapitan, ale opaska trafiła do 22-letniego Trenta Alexandra-Arnolda. Potem Salah usiadł na ławce w spotkaniu z Crystal Palace, choć Juergen Klopp, menedżer Liverpoolu, tłumaczył, że dał mu po prostu odpocząć, a po wejściu zna murawę zdołał strzelić dwa gole. Zobacz Sport Interia w nowej odsłonie! Sprawdź! Tego jeszcze nie widziałeś! Sprawdź nowy Serwis Sportowy Interii! Wejdź na sport.interia.pl! We wspomnianym wyżej wywiadzie dla "AS-a" Salah wyrażał podziw dla Barcelony i Realu Madryt, które to kluby regularnie wymienia się w kontekście pozyskania Egipcjanina."Gdyby Salah był piłkarzem Realu albo Barcelony i grał na tym samym poziomie co w Liverpoolu, to miałby już z pięć 'Złotych Piłek', więc to normalne, że hiszpańskie gazety piszą o nim w kontekście przejścia do tych dwóch zespołów" - tłumaczył Aboutrika."Moim zdaniem Liverpool rozważa sprzedaż Salaha z powodów ekonomicznych. Nie mam żadnego wpływu na decyzję Salaha, jest mi przyjacielem i bratem, i jest na tyle mądry, żeby wiedzieć, co jest dla niego najlepsze" - stwierdził były reprezentant Egiptu.Zobacz wyniki, terminarz i tabelę Premier League